Milena z Tarnowskich Gór wymaga wsparcia #RadioPiekaryPomaga

Autor: w dniu 2023-01-12

Milena przyszła na świat miesiąc przed planowanym czasem porodu. Już od pierwszych minut życia musiała o nie walczyć. Jej dzielna mama robi wszystko, by zapewnić córeczce jak najlepszą opiekę.

Zaraz po narodzinach musiała trafić pod respirator z uwagi na niewykształcone płuca. Zmagała się z zapaleniem opon mózgowych i sepsą. Do tego złamania i podejrzenie wrodzonej łamliwości kości. Poznajcie historię dziewczynki z Tarnowskich Gór, którą opisujemy w ramach akcji #RadioPiekaryPomaga.

Milena z Tarnowskich Gór walczy o zdrowie

Milenka musi zmagać się na co dzień z szeregiem ciężkich problemów zdrowotnych, bo początkowe okazały się tylko jednymi z wielu.

"Po konsultacjach lekarzy okazało się ze Milenka choruje również na artrogrypozę, czyli chorobę polegającą na przykurczach stawów. Córeczka miała już zakładane gipsy, podcinane ścięgna Achillesa. Nóżki udało się trochę uformować, ale przez ortezy dwa lata temu zrobiły się odleżyny, które bardzo długo leczyłyśmy. W tamtym czasie wrócił też przykurcz w stopach. Niestety przez długą kolejkę oczekujących w związku z pandemią COVID-19, wszystko się opóźniało. Lekarze kazali czekać – może pół roku, może rok. Może więcej…" – czytamy w opisie zbiórki.

Operacja nóżek coraz droższa

Koniecznością stało się zoperowanie nóg Mileny, stało się to tym istotniejsze, że arttrogrypoza spowodowała zwichnięcie bioder, a to z kolei jest przyczyną niewyobrażalnego bólu. Dodatkowo jedna nóżka jest też krótsza o kilka centymetrów, co sprawia, że Milenka przy pionizacji stoi krzywo i jej kręgosłup nieodpowiednio się ustawia.

"Po konsultacji z doktorem z niemieckiej kliniki potrzebna jest jak najszybsza operacja, aby uniknąć dalszych skrzywień kręgosłupa i pomóc Milence w prawidłowej pionizacji." – czytamy w dalszej części opisu zbiórki.

Zabieg, rehabilitacja, a potem kolejne kroki i sięganie po spełnione marzenia – to plan, który musi zostać zrealizowany. Jakie to marzenie? Stawianie pierwszych, samodzielnych kroków.

"Dla nas ta operacja oznacza przede wszystkim szansę na życie bez bólu… Chciałabym już tak często nie widzieć jej łez. Proszę, zostań tu z nami, wesprzyj, udostępnij i opowiedz naszą historię innym…" – to słowa apelu, obok których nie można przejść obojętnie.

Historia Mileny została opisana na stronie internetowej siepomaga.pl, gdzie założona została przez Regionalną Fundację Pomocy Niewidomym. Zachęcamy do poznania tej historii i wsparcia Mileny oraz jej mamy w dążeniu do zdrowia córki: