Morderstwo w Sosnowcu. Zatrzymano podejrzanego

Wiadomo coraz więcej na temat makabrycznego odkrycia, do którego doszło w jednym z domów na terenie Sosnowca. Pojawiają się doniesienia dotyczące zatrzymanego mężczyzny, który podejrzewany jest o dokonanie zbrodni.

Do makabrycznego odkrycia doszło wczoraj, 11 lutego, w jednym z domów znajdujących się przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Odnaleziono tam ciała 66-letniego mężczyzny i 67-letniej kobiety. Potwierdzono już, że doszło do zabójstwa.

– Ujawniliśmy zwłoki dwóch osób, 67-letniej kobiety i 66-letniego mężczyzny. Trwają czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Południe w Sosnowcu — mówił w trakcie rozmowy z dziennikarzami asp. Tomasz Mogielski z komendy policji w Sosnowcu.

Finalnie śledztwo zostało przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Sosnowcu. Jej rzecznik, prok. Waldemar Łubniewski potwierdził, że zatrzymano osobę podejrzewaną o zabójstwo dwóch osób. Dziś, wedle podawanych już wczoraj informacji, ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok obu ofiar. "Fakt" podaje – bazując na niepotwierdzonych dotąd informacjach – że małżeństwo miało dwóch synów. Młodszy z nich miał być postrachem okolicy, grożąc rodzicom i sąsiadom, że ich pozabija.

Zwłoki dwóch osób odnalezione w mieszkaniu w Sosnowcu. Sprawą zajmują się służby

Mieszkańcy okolicy mówią, jak relacjonuje "Fakt", że Piotr B. wielokrotnie zachowywał się w sposób, który wskazywał, że może stać się coś niepokojącego. Jeden z rozmówców poinformował, że wspomniany Piotr B. groził mu śmiercią. W domu często dochodziło, jak wynika z doniesień "Faktu", do awantur.

Prokuratura nie potwierdziła dotąd, że za zabójstwem stoi syn pary, jednak pewne jest, że sprawcy grozi nawet dożywotnie więzienie.

Źródło: Fakt