Nie dopilnowali dokumentów. Niewykluczone, że czeka ich kara
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-08-22
Przewoźnicy muszą dopilnować wielu formalności, by prowadzona przez nich działalność była zgodna z obowiązującymi obecnie przepisami. Są jednak przypadki, gdy niektórzy nie dbają należycie o te zagadnienia, a potem… muszą płacić.
Podczas rutynowej kontroli na punkcie poboru opłat Brzęczkowice na autostradzie A4 w kierunku Katowic funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy marki Scania z naczepą typu cysterna na polskich tablicach rejestracyjnych.
Nieważne dokumenty źródłem problemów
W wyniku weryfikacji dokumentów ustalono, że wypis z zaświadczenia na przewozy drogowe jest nieważny. Dokument ten został wystawiony na firmę, której właścicielka zmarła, a przedsiębiorstwo zostało wykreślone z rejestru CEIDG ponad dwa lata temu.
Kierowca powiedział, że miejsce rozładunku towaru znajduje się w województwie kujawsko-pomorskim, choć w dokumentach przewozowych jako odbiorca wskazana była firma położona ponad 150 km dalej, w województwie pomorskim.
Dalsze postępowanie i możliwe konsekwencje finansowe
Sprawa została przekazana inspektorom Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego do dalszego postępowania, w którym może zostać nałożona kara w wysokości 12 tys. zł.