Nie żyje jeden z górników poszukiwanych w kopalni „Rydułtowy”
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-07-11
Ratownicy górniczy dotarli do jednego z górników uwięzionych pod ziemią po tym, jak doszło do wstrząsu w kopalni "Rydułtowy". Lekarz stwierdził jego zgon.
Ratownicy dotarli do jednego z dwóch górników uwięzionych pod ziemią po wstrząsie, do którego doszło dziś rano w kopalni "Rydułtowy" należącej do Polskiej Grupy Górniczej.
Niewiadome było pewien czas, jak długo będzie trwało transportowanie go do miejsca, gdzie znajduje się lekarz. Pewne jest jednak, że ostatecznie udało przebyć się tę drogę. Potwierdzono zgon odnalezionego górnika.
Zmarły sztygar zmianowy miał 41 lat i 23 lata stażu pracy w górnictwie, w kopalni Rydułtowy pracował od 16 lat.
Trwają poszukiwania drugiego z górników. Akcja przebiega w bardzo trudnych warunkach ze względu na najwyższy stopień zagrożenia metanowego oraz odnotowany wzrost zagrożenia sejsmicznego. Po tymczasowej przerwie, którą zarządzono w sztabie akcji w trosce o bezpieczeństwo ratowników, poszukiwania zostaną wznowione.
Wstrząs w kopalni "Rydułtowy". Ratownicy dotarli do jednego z górników
Dziś po 8.00 na poziomie 1200, co potwierdziła rzeczniczka prasowa Polskiej Grupy Górniczej, doszło do wysokoenergetycznego wstrząsu. Pod ziemią przebywało łącznie 76 osób. 17 spośród nich przetransportowano do szpitali, dwie były poszukiwane.
W związku z wysokoenergetycznym wstrząsem, który wystąpił w czwartek 11 lipca w ruchu Rydułtowy kopalni ROW oraz trwającą wciąż akcją ratunkową uruchomiono w porozumieniu z dyrekcją kopalni specjalną linię telefoniczną przeznaczoną dla rodzin górników. Informacji udziela Dział BHP Ruchu Rydułtowy pod numerem telefonu 32 729 45 30.