Niewidomy mężczyzna padł ofiarą złodzieja. Zareagowała czujna sąsiadka

Autor: w dniu 2024-03-26

Każda kradzież niezgodna z prawem, ale okradzenie osoby bezdomnej można ocenić jako zwykłą perfidię. Niestety, jak się okazuje, nie brakuje osób, które mogą dopuścić się czegoś tak ohydnego, bazując na czyjejś łatwowierności.

Pewien mężczyzna zaoferował niewidomemu pomoc w niesieniu zakupów, ale okazało się, że jego intencje nie były czyste. Okazał się zwykłym złodziejem, który nie ma żadnych hamulców. O niepokojącej sytuacji zaalarmowała śledczych sąsiadka niedoszłej ofiary.

Niewidomy padł ofiarą złodzieja

W niedzielne popołudnie policjanci z komisariatu IV w Rudzie Śląskiej zostali powiadomieni przez kobietę o włamaniu domu niewidomego sąsiada. Mundurowi szybko przyjechali na miejsce i weszli do wskazanego przez sąsiadkę mieszkania. W środku zatrzymali przeszukującego szafki mężczyznę. Szybko okazało się, że niepełnosprawność właściciela mieszkania wykorzystał złodziej, który dzień wcześniej zaoferował mu pomoc w odprowadzeniu go z ciężkimi zakupami do domu. Gdy wszedł z nim do mieszkania, ukradł mu klucze i portfel. Potem wyczekał na moment, gdy niewidomy rudzianin wyszedł z domu i przy pomocy skradzionych kluczy wszedł do środka.

Policjanci przewieźli 54-letniego złodzieja do komisariatu, gdzie zajęli się nim śledczy. Dzięki czujności sąsiadki, złodziej nic nie zdołał ukraść i wpadł w ręce stróżów prawa. Sprawca odpowie teraz za oba przestępstwa, których dopuścił się na niepełnosprawnym seniorze.