Kompletnie pijana przyjechała do pracy w przedszkolu

Autor: w dniu 2025-01-24

To była skrajna nieodpowiedzialność i głupota. Wykazała się nią 44-latka, która do pracy w przedszkola przyszła kompletnie pijana. Miała dwa i pół promila alkoholu w organizmie. Kiedy dyrekcja wyczuła woń alkoholu, od razu zadzwoniła po pomoc Policji. Kobieta odpowie nie tylko za wykroczenie, ale grozi jej także odpowiedzialność karna.

Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Żorach został poinformowany przez dyrekcję jednego z żorskich przedszkoli o pracownicy, od której wyczuwalna jest silna woń alkoholu, a jej zachowanie wskazuje, że może być nietrzeźwa.

Po przyjeździe na miejsce policyjny patrol przebadał 44-latkę na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik badania był jednoznaczny, kobieta miała go ponad 2,5 promila, stawiając się do pracy. To jednak nie koniec historii o skrajnej nieodpowiedzialności, gdyż mundurowi ustalili, że kobieta do pracy przyjechała samochodem. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy – informuje żorska policja.

Za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi jej nie tylko kara aresztu albo grzywny za stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości, ale także odpowiedzialność za kierowanie pojazdem na "podwójnym gazie". Szereg dodatkowych konsekwencji wymierzyć może nieodpowiedzialnej pracownicy pracodawca, w tym upomnienie, naganę, karę pieniężną, a nawet zwolnienie dyscyplinarne z pracy.

Foto i źródło: Policja Żory