Pożar w Bielsku-Białej. Zginęła jedna osoba

Jedna osoba zginęła w pożarze, do którego doszło w poniedziałkowy wieczór na terenie Bielska-Białej. Obecnie trwa ustalanie przyczyn powstania ognia.

W nocy z poniedziałku na wtorek na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej doszło do tragicznego pożaru. Lokatorka mieszkania zginęła mimo interwencji strażaków, którzy ewakuowali ją z płonącego lokalu. Niestety, pomoc przyszła zbyt późno. Na miejscu z pożarem walczyły cztery zastępy straży pożarnej. Policja pod nadzorem prokuratury ustala okoliczności zaprószenia ognia.

Zgłoszenie pożaru i akcja ratownicza

Do służb ratunkowych zgłoszenie o pożarze wpłynęło o godzinie 23:13. Ogień zauważono na ostatniej kondygnacji czteropiętrowego bloku przy ul. Akademii Umiejętności w Bielsku-Białej.

– Po dojeździe na miejsce okazało się, że płonie mieszkanie na ostatnim piętrze budynku wielorodzinnego. Wprowadziliśmy rotę ratowników w aparatach ochrony górnych dróg oddechowych z linią gaśniczą do mieszkania, gdzie paliło się w pokoju. Z mieszkania ewakuowano lokatorkę, jednak lekarz stwierdził zgon – poinformował w rozmowie z serwisem bielsko.biala.pl kpt. Przemysław Kudrys z JRG1 w Bielsku-Białej.

Działania służb ratunkowych

Po zakończeniu działań gaśniczych strażacy przystąpili do oddymiania i przewietrzania klatki schodowej oraz mieszkania. Przeprowadzono także kontrolę stężenia tlenku węgla. W akcji uczestniczyły łącznie cztery strażackie zastępy: trzy z JRG1 oraz jeden zastęp OSP Leszczyny, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Przyczyny pożaru

Dokładne przyczyny i okoliczności pożaru będzie wyjaśniać policja pod nadzorem prokuratury.