Pożar w Szczyrku. Strażacy kilka godzin walczyli z ogniem

Dziewięć zastępów straży pożarnej gasiło wczoraj wieczorem pożar budynku jednorodzinnego w Szczyrku. Na szczęście nikt nie został ranny.

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło przed godziną 21.00 do stanowiska kierowania KM PSP w Bielsku-Białej. Kiedy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia, pożarem objęta była altana za domem jednorodzinnym, a ogień rozprzestrzeniał się po elewacji budynku, obejmując część poddasza.

Pożar w Szczyrku. Budynek opuszczono przed przyjazdem służb

To nie wszystko. Dodatkowo paliła się skrzynka z przyłączem gazowym – dopływ gazu do budynku został odłączony przez pogotowie gazowe. W związku z tym, że gaz nadal się wydobywał, pogotowie gazowe dokonało – jak informuje straż pożarna – zaciśnięcia gazociągu prowadzącego do budynku.

Cztery osoby zamieszkujące budynek, opuściły go w asyście policjantów przed przyjazdem zastępów. Ewakuowani nie wymagali pomocy medycznej.

Fot. OSP Rybarzowice

Policja ustala szczegóły powstania ognia

Na poddaszu budynku panowało duże zadymienie, a sam pożar trudno było zlokalizować, w związku z czym wykonano otwory wentylacyjne w poszyciu dachu. Koniecznością było też rozebranie sufitu wewnątrz mieszkania. Po częściowej rozbiórce przystąpiono do dogaszenia elementów konstrukcyjnych dachu. Budynek został przewietrzony oraz skontrolowany kamerą termowizyjną. Po ugaszeniu pożaru na miejscu pozostał zastęp OSP, by dozorować pogorzelisko.

W wyniku pożaru uległa spaleniu altana, elewacja i część dachu budynku oraz wyposażenie domu. Przyczynę pożaru ustala policja. Działania zakończono o godz. 03:41.

Zdjęcia: OSP Rybarzowice