Pożar w Tychach – ewakuacja żłobka i hostelu

Strażacy interweniowali dziś rano w Tychach. Pożar pojawił się w budynku, w którym mieszczą się żłobek i hostel. Co wiadomo o tej interwencji?

W poniedziałek rano doszło do pożaru w budynku jednorodzinnym przy ul. Katowickiej w Tychach, gdzie funkcjonują żłobek i hostel. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a szybka reakcja straży pożarnej zapobiegła tragedii.

Pożar w Tychach: szczegóły zdarzenia

Ogień pojawił się w budynku dziś rano. Przed przyjazdem strażaków dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci opuściły pomieszczenia należące do żłobka. Strażacy ewakuowali również cztery osoby z części budynku zajmowanej przez hostel.

Akcja straży pożarnej

Na miejscu trwają działania gaśnicze. Straż pożarna pracuje nad opanowaniem ognia, aby zapobiec jego dalszemu rozprzestrzenianiu się. Przyczyny pożaru będą ustalane przez odpowiednie służby po zakończeniu akcji ratunkowej.

-O godzinie 7.18 przyszło zgłoszenie o pożarze w hotelu na pierwszym piętrze w Tychach przy ulicy Katowickiej. Na pierwszym piętrze funkcjonuje hotelik, na parterze funkcjonuje żłobek. W chwili zdarzenia w żłobku znajdowało się dwóch pracowników oraz dwójka dzieci, które ewakuowały się przed naszym przybyciem. W hotelu funkcjonariusze straży pożarnej ewakuowali dwie osoby z balkonu przy pomocy drabiny mechanicznej.  Dwie osoby ewakuowano po klatce schodowej. Łącznie ewakuowano 13 osób, żadna z nich nie wymaga pomocy medycznej – mówi oficer prasowy asp. Grzegorz Kurek z miejscowej straży pożarnej.

Pożar w budynku, w którym znajdował się żłobek i hostel, to zdarzenie, które mogło skończyć się tragicznie, ale dzięki sprawnej ewakuacji i szybkim działaniom strażaków udało się uniknąć ofiar. Więcej informacji pojawi się po zakończeniu akcji i ustaleniu przyczyn zdarzenia.

Zdjęcie wyróżniające: Śląska Straż Pożarna