Śląskie: Wypadek awionetki [AKTUALIZACJA]

Służby prowadzą działania w Gliwicach, gdzie doszło do wypadku z udziałem awionetki. Wiadomo, że poszkodowane zostały dwie osoby, jednak nie wiadomo, w jakim są stanie.

Około godziny 18.45 na lotnisku w Gliwicach – jak przekazuje oficer prasowa gliwickiej policji nadkom. Marzena Szwed – doszło do zdarzenia z udziałem awionetki. Podczas wznoszenia się maszyny zgasł silnik. Pilot podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu, podczas którego uszkodził podwozie.

– Ranne zostały dwie osoby – instruktor i kursant. Udzielana jest im aktualnie pierwsza pomoc. Na miejscu pracują służby ratunkowe – mówi nadkom. Marzena Szwed z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.

Okazało się, że zdarzenie nie było tak poważne, na jakie początkowo wyglądało. Podjęte na miejscu działania opisują strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach. Potwierdzają, że na pokładzie samolotu znajdowały się dwie osoby, które samodzielnie opuściły go jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych. Kluczowe jest, iż obie osoby podróżujące samolotem nie odniosły obrażeń, zostały przebadane przez pogotowie i pozostały na miejscu zdarzenia. Na miejscu działania prowadziły trzy zastępy straży pożarnej, łącznie 14 strażaków.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas wznoszenia się maszyny zgasł silnik. Pilot podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu. W awionetce znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku 37 i 32 lat. Wyszli oni po zdarzeniu o własnych siłach, po przebadaniu przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Stwierdzono, że nie wymagają oni hospitalizacji – kwituje, podsumowując zaistniałą sytuację nadkom. Marzena Szwed z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.

Zdjęcie wyróżniające: KM PSP Gliwice