Dwie nastolatki ofiarami gwałtu. Szokujące kulisy dramatu
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-04-17
Ogólnopolskie media informują o najnowszych ustaleniach dotyczących obrzydliwego przestępstwa, do którego doszło w Częstochowie. Miały tam zostać zgwałcone dwie nastolatki.
Do zdarzenia miało dojść 1 kwietnia. Świadkowie widzieli, jak roznegliżowana dziewczyna, słaniała się na nogach. W związku z tym zaalarmowano służby. Wyszło na jaw, że nastolatki w wieku 13 i 14 lat zostały wykorzystane seksualnie. Ustalono domniemanych sprawców. Obaj mają – informuje "Fakt" – 23 lata. Zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.
Nastolatki ofiarami gwałtu. Pomogli świadkowie
Opisywana sytuacja miała miejsce późnym popołudniem w dzielnicy Tysiąclecie. Wówczas świadkowie spostrzegli półnagie dziecko. Znajdowało się – pisze "Fakt" – w okolicach sklepu przy ul. PCK w Częstochowie. Dziewczyna słaniała się na nogach. Ruszono jej na pomoc, zadzwoniono pod numer alarmowy 112.
— Wstępne ustalenia policji wskazywały, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa o charakterze seksualnym na szkodę 14-letniej dziewczynki i jej 13-letniej koleżanki. Komenda przekazała te informacje Prokuraturze Rejonowej Częstochowa Północ. Dziewczynki przesłuchano w sądzie z udziałem biegłego psychologa (w tzw. błękitnym pokoju). Na podstawie zebranych dowodów, prokurator przedstawił zarzuty zgwałcenia 13 i 14-latki dwóm mężczyznom. Obaj mają 23 lata — mówi w rozmowie z "Faktem" prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Mężczyznom tym przedstawiono też, pisze "Fakt" zarzut rozpijania małoletnich.
Pozwoliły na to zebrane dowody oraz zeznania nastolatek. Nie ujawniono okoliczności przestępstwa czy zeznań ofiar.
Zarzuty i areszt. Jeden ze sprawców jest wolny. Prokuratura złożyła zażalenie
Mężczyźni zostali 4 kwietnia doprowadzeni do sądu z wnioskiem o areszt. Zapadła jednak decyzja, że do celi na trzy miesiące trafi tylko Konrad M. Drugi z mężczyzn Adrian P. (23 l.) pozostanie na wolności. Sąd uznał, że są wątpliwości – mówi w rozmowie z "Faktem" sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie – co do wyczerpania przez niego znamion przestępstwa. Prokuratura złożyła już zażalenie na postanowienie sądu o braku aresztu. Zostanie rozpatrzone 15 maja. O sprawie powiadomiono sąd rodzinny i dla nieletnich. Wszczęto postępowanie w sprawie zarządzeń opiekuńczych oraz postanowienie o nadzorze kuratora dla 14-letniej pokrzywdzonej. Do sądu rodzinnego nie wpłynął na ten moment żaden dokument w sprawie drugiej nastolatki.
Źródło: Fakt