Śmierć w środku lasu. Na pomoc było za późno

Tragiczny finał prac prowadzonych w środku lasu. Zginął drwal, na którego runęło drzewo. Mimo podjętej reanimacji nie zdołano go uratować. 

Prace prowadzone dziś przy wycince drzew w lesie w Soblówce za Żywcem okazały się tragiczne w skutkach. Strażacy z powiatu żywieckiego otrzymali zgłoszenie o 9.40.

Drwal zginął podczas prac leśnych

Jak się dowiedzieliśmy, prace prowadzone były  kilometr od najbliższych zabudowań, w trudno dostępnym terenie. Jak potwierdził nam mł. kpt. Tomasz Kołodziej z żywieckiej straży pożarnej, strażacy ochotnicy z gminy Ujsoły, quadem zwieźli nieprzytomnego mężczyznę. Trwająca kilkadziesiąt minut resuscytacja nie przyniosła rezultatu. Na miejscu lądował też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak finalnie, w obliczu takiego przebiegu działań, odleciał do bazy, a obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon 61-letniego mężczyzny.