Strażackie interwencje w regionie

Autor: w dniu 2023-01-16

Pracowitą niedzielę i minioną noc mieli śląscy strażacy. Szczegóły opisano w raporcie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.

Do usuwania powalonych przez wichurę drzew i połamanych konarów wyjeżdżali prawie dwieście razy. Najwięcej interwencji mieli w powiatach bielskim i cieszyńskim.

Wedle szczegółowych danych północy do dzisiejszego poranka na terenie woj. śląskiego odnotowano 176 interwencji PSP i OSP (powalone, drzewa, gałęzie). Najwięcej zdarzeń odnotowano na terenie powiatu bielskiego i w mieście Bielsko-Biała – 84 zdarzenia oraz pow. cieszyńskiego – 71 zdarzeń.

Niespokojny czas w powiecie bielskim

Wedle danych podawanych przez Komendę Miejską Powiatowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej strażacy wyjeżdżali w czasie od godziny 22.00 14 stycznia do godziny 15.00 15 stycznia aż 90 razy. Przede wszystkim podkreślają jednak, że nie odnotowano osób poszkodowanych. Najwięcej interwencji odnotowano w Bielsku-Białej – 40 zdarzeń oraz w gminie Jasienica – 27. Strażacy usuwali głównie, jak czytamy w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych, połamane konary i drzewa z jezdni, chodników i linii energetycznych. W dwóch przypadkach zabezpieczali uszkodzone okucia dachów. Były również zdarzenia związane z porwaniem wolnostojących garaży metalowych oraz namiotów.

Jakie były najpoważniejsze interwencje?

14 stycznia o godz. 22:50 strażacy interweniowali w Bielsku-Białej przy ulicy Różanej, gdzie część konstrukcji dachu z zadaszenia tarasu została zerwana i wisiała nad wejściem do szpitala. Ratownicy wyposażeni w szelki ratownicze oraz linkę udali się na dach, żeby usunąć niebezpieczne poszycie. Następnie przy użyciu wkrętów, zabezpieczono pozostałą część konstrukcji. Kolejna, ważna sobotnia interwencja miała miejsce o godz. 23:24 w Bielsku-Białej przy ul. Karola Miarki. Konar drzewa uszkodził dwa samochody osobowe (zgniecione dachy) oraz latarnię. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Wiatr unosił metalowy garaż

W niedzielę o godz. 13:12 w Bielsku-Białej przy ulicy Światopełka strażacy otrzymali z kolei zgłoszenie dotyczące problemów dotyczących wolnostojącego, metalowego garażu, który był podwiewany przez silny wiatr. Kilka osób próbowało, jak informują strażacy, utrzymać go w miejscu. Ratownicy przenieśli i przypięli garaż pasami transportowymi do solidnej wiaty garażowej. Dodatkowo właściciele posesji wskazali, że wiatr zrzucił kilka dachówek z dachu. Przy użyciu drabiny przystawnej zamontowano brakujące dachówki i zabezpieczono kilka odstających dachówek na czym zakończono działania.


Komentarze

Co o tym sądzisz?

Twój adres e-mail nie zostanie upubliczniony.Wymagane pola oznaczone są *.