Szukała dobrej oferty wakacyjnej. Została oszukana

Planując wyjazd wakacyjny, poszukujemy najlepszej oferty noclegowej. Przeglądając w pośpiechu internetowe ogłoszenia, często dajemy się skusić atrakcyjną ceną, nie zwracając uwagi na formalności i szczegóły. Tak było również w przypadku kobiety, która słono zapłaciła za pośpiech i nieprzemyślaną decyzję.

Przeglądając internetowe ogłoszenia, również te umieszczone na portalach społecznościowych niejednokrotnie dajemy się skusić atrakcyjną ceną, nie zwracając uwagi na zagrożenia, jakie mogą nas czekać. Tak było w przypadku, o którym informuje policja.

Szukała dobrej oferty wakacyjnej. Padła ofiarą oszustwa

Do żorskich policjantów zgłosiła się 35-latka, która na jednym z popularnych portali znalazła atrakcyjną ofertę rodzinnych wakacji na Riwierze Tureckiej. Początkowo kontakt ze sprzedającą był bardzo szybki i rzeczowy, ale… do momentu. Wszystko zmieniło się, gdy nieświadoma niczego ofiara zrobiła przelew. Oszustka otrzymała 6500 złotych za przebukowanie tygodniowych wczasów, po czym chwilę później usunęła konto, nie dając tym samym już żadnej możliwości na dalszy kontakt.

– Podobne sytuacje spotykają osoby, które szukają atrakcyjnych ofert sprzedaży różnych przedmiotów, początkowo dobry kontakt kończy się w momencie, w którym tracimy swoje oszczędności. Zjawisko oszustwa "na kwaterę" szczególnie często występuje w okresie wakacyjnym, a szczególnie wtedy, kiedy do ostatniej chwili czekamy na specjalną ofertę wyjazdu – zaznacza asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy żorskiej policji.

Zaznacza, że podczas planowania wakacyjnego wyjazdu pośpiech i gonitwa za okazjami są najgorszymi doradcami. Warto zatem zweryfikować dany obiekt, fotografie, które go przedstawiają, a także dane kontaktowe wynajmującego. Dobrze jest rozważyć płatność kartą, zachowując dowód przeprowadzonej transakcji. Przydatna będzie także prowadzona korespondencja czy to w formie maili czy SMS-ów.

 – Co zrobić, jeśli okaże się, że padliśmy ofiarą wakacyjnego oszustwa "na kwaterę"? Wraz z zachowaną dokumentacją rezerwacji, korespondencją, fakturą lub fikcyjną umową wynajmu należy jak najszybciej udać się do najbliższej jednostki policji i zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa – informuje o niezbędnych procedurach asp. Leśniak.