Udawali kogoś, kim nie byli. Zostali zatrzymani

Autor: w dniu 2023-07-18

Przylecieli z Aten i przedstawili fałszywe dokumenty. Sprowadzili na siebie niemałe kłopoty i usłyszeli zarzuty. Postanowili dobrowolnie poddać się karze. 

Obcokrajowcy przylecieli na katowickie lotnisko i zostali poddani rutynowej kontroli. Wtedy okazało się, że są na bakier z prawem.

Udawali kogoś, kim nie byli i… mają problemy

Funkcjonariusze Straży Granicznej z PSG w Katowicach-Pyrzowicach skontrolowali w czwartek legalność pobytu pasażerów, którzy przylecieli ze stolicy Grecji. Pięciu mężczyzn (w wieku od 21 do 38 lat) podczas kontroli przedstawiło dowody osobiste i właśnie wtedy rozpoczęły się ich problemy. W przypadku trzech z nich okazało się, że dowody tożsamości nie należały do nich, w przypadku pozostałych dokumentów wiele wskazywało na to, że zostały podrobione. Były to dowody belgijski, portugalski, polski, węgierski i rumuński. Okazało się, że belgijski i polski dowód osobisty figurują w bazach SIS RECAST i INTERPOL jako utracone i podlegające zatrzymaniu.

Wszystkie osoby zatrzymano i przedstawiono im zarzuty przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom i posłużenia się dokumentami należącymi do innych osób lub posłużenia się dokumentami podrobionymi na wzór oryginału.

"Obcokrajowcy przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów oraz wyrazili zgodę na dobrowolne poddanie się karze zaproponowanej przez prokuratora, w wysokości od 3 do 4 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem jej wykonania na okres jednego roku. Z uwagi na fakt, że obcokrajowcy przebywali na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, nie posiadając do tego tytułu prawnego, zostali ukarani mandatami w wysokości od 100 do 500 złotych" – czytamy na stronie internetowej Straży Granicznej

Ponadto Komendant Placówki Straży Granicznej w Katowicach – Pyrzowicach wszczął z urzędu postępowanie administracyjne dotyczące wydania Syryjczykom decyzji zobowiązujących do powrotu.