Wandale dają się we znaki. Chorzów podlicza straty – do zrobienia
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-08-14
Wandale dają się we znaki włodarzom miast, demolując przestrzeń. Niszczą drzewa, ławki, elewacje budynków. Można było przekonać się o tym między innymi w Piekarach Śląskich, gdzie zniszczono kaplicę Maria Hilf, ale problem dotyczy wielu lokalizacji, w tym Chorzowa. Miasto podlicza straty.
Chorzowscy urzędnicy pokazali skalę zniszczeń, do których dochodzi na terenie miasta. Odnotowuje się, jak podkreślają "dewastacje publicznych przestrzeni i naszego wspólnego mienia" – alarmują, podając przykłady. Wyliczają przy tym, ile kosztuje usuwanie skutków aktów wandalizmu.
Wandale w Chorzowie. Miasto podlicza straty
Magistrat wylicza, że wiosną posadzono 60 drzew w pasach zieleni przy różnych ulicach, w tym przy ul. Żwirki i Wigury. Tam wandale dali się we znaki niszcząc korony ośmiu drzew. Straty wyceniono na kwotę 6 240 zł, ale to dopiero początek rejestru. Na rynku wielokrotnie niszczono kwiaty, co wiązało się z kosztami ponownego nasadzenia, które wyniosły 4 320 zł. Dwukrotne palikowanie drzew na parkingu przy ul. Sienkiewicza wymagało nakładów w wysokości 540 zł, zaś odnawianie rabatek to 1200 złotych za każdą odnowę.
Nie tylko rośliny
Niszczone są drzewa i kwiaty, ale nie tylko. W Parku Róż, informuje chorzowski magistrat, podpalono kabinę WC, co kosztowało miasto 8 000 zł i spowodowało wypowiedzenie umowy na toaletę. Uszkodzono też podświetlenia budynków przy ul. Jagiellońskiej. W tym przypadku koszt naprawy to 14 769 zł. Naprawienie zniszczonej sterowni systemu wodnego w Parku Róż kosztowało z kolei 19 607 zł. W przypadku zniszczonych ławek każda naprawa kosztuje około 200 zł. Nieco mniejszym, ale widocznym problemem są wykonane farbą malunki (nie sposób nazwać je mianem graffiti) i naklejki na słupach oświetleniowych i nie tylko. Innym problemem są pozostawiane w nieprzeznaczonych do tego miejscach. Te odnotowano między innymi na ulicy Żeromskiego.
"Jeśli nie chcemy, aby nasze miasto tak wyglądało, prosimy o wykazanie obywatelskiej postawy wobec wspólnego dobra. Razem możemy zadbać o Chorzów!" – apeluje magistrat.