Wziął udział w dużym przekręcie. Zauważyli go, jak ładował duże pieniądze do torby

Autor: w dniu 2025-01-14

Policyjni wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali mężczyznę współpracującego z oszustami, którzy tym razem "zarzucili sidła" na pewną kobietę, która wskutek ich działań straciła pokaźne pieniądze.

Wywiadowcy z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, patrolujący wieczorem centrum Katowic, zauważyli w pobliżu jednego z bankomatów na ul. 3 Maja mężczyznę, którego zachowanie wzbudziło ich podejrzenia.

Dali mu 100 złotych. Wybierał dla nich pieniądze ofiary

Podejrzanie zachowujący się mężczyzna kilkukrotnie podchodził do bankomatu i wypłacał pieniądze, po czym odchodził na bok i ponawiał operację. W pewnym momencie wszedł do pobliskiego sklepu, z którego wrócił z papierową torbą, do której zaczął pakować gotówkę. Wtedy wywiadowcy postanowili zareagować. Wówczas okazało się, że 41-letni mężczyzna nie ma stałego miejsca zamieszkania, ale to nie problem. Problemem było to, co robił. Karta bankomatowa, którą się posługiwał, nie należała do niego. Znaleziono przy nim także ponad 25 tys. zł i potwierdzenia kilku wypłat z bankomatów.

Okazało się, że do 41-latka kilka dni wcześniej podszedł nieznany mu mężczyzna i zapytał, czy nie chce zarobić. 41-latek podał mu swój numer telefonu. Po paru dniach "zleceniodawca" zadzwonił i polecił mu, aby podstawioną taksówką pojechał pod wskazany adres i odebrał paczkę od pewnej kobiety, a następnie przekazał mu ją w umówionym miejscu. Za to otrzymał on 100 zł. Następnego dnia ten sam mężczyzna polecił mu pojechać taksówką pod ten sam adres i tym razem odebrać kartę bankomatową. Zleceniodawca podał mu następnie PIN do karty i polecił wypłacić z bankomatów tyle gotówki, ile się da.

Oszczędności miały być zagrożone

Szybko okazało się, że mieszkanka woj. małopolskiego została zmanipulowana przez dzwoniących do niej oszustów, informujących o rzekomym zagrożeniu jej oszczędności. Zatrzymanym 41-latkiem zajęli się policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Katowicach. Na wniosek prokuratora, został on objęty policyjnym dozorem i za oszustwa grozi mu teraz kara do 8 lat więzienia. Katowiccy policjanci poszukują obecnie zleceniodawcy i wspólników mężczyzny.

Policjanci podkreślają, że nigdy nie zadzwonią z informacją o prowadzonej akcji ani nie poproszą o przekazanie pieniędzy, czy przelaniu ich na konto lub pozostawieniu w jakimś miejscu.