Zaatakował swojego dziadka. Nie był to pierwszy raz

Autor: w dniu 2024-12-30

Nie ma powodów, by zazdrościć takiego wnuka. Ten okazał się osobą bez skrupułów, zresztą mężczyzna był agresywny nie tylko wobec dziadka.

Wracający z odwyku syn wrócił do domu po pieniądze i zaatakował swojego dziadka. Okazało się, że nie był to pierwszy raz. Do sprawy odnosi się policja.

"Przeciwko agresorowi toczy się już postępowanie w sprawie fizycznego i psychicznego znęcania się nad rodzicami. Prokurator zakazał 26-letniemu podejrzanemu zbliżania się do swoich rodziców i kontaktowania z nimi. Nakazał mu również opuszczenie rodzinnego domu i oddał go pod dozór Policji" – czytamy w komunikacie Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim .

To nie pierwszy raz kiedy 26-letni agresor zastosował przemoc wobec swojej rodziny. Tym razem padło na dziadka. Wszystko zaczęło się od tego, że mężczyzna wracał taksówką z Krakowa.

Okazało się, że nie miał jak za nią zapłacić, więc podjechał pod swój rodzinny dom w Markowicach, aby wziąć pieniądze i zapłacić za kurs. Zachowanie 26-latka wzbudziło podejrzenia u taksówkarza. Po krótkim czasie zauważył on, że jego klient próbuje uszkodzić drzwi wejściowe i włamać się do środka. Taksówkarz ruszył za mężczyzną, a następnie go obezwładnił. Jednak agresor zdążył już w tym czasie zaatakować swojego dziadka.

26-latek został zatrzymany i trafił do aresztu. Usłyszał kolejny już zarzut znęcania się nad rodzicami, zniszczenia mienia oraz naruszenia nietykalności cielesnej swojego dziadka. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy 3-miesięczny areszt. Za popełnione przestępstwa grozi mu kilkuletni pobyt za kratkami.

Policja apeluje o zgłaszanie przemocy w rodzinie. Pamiętajmy, że wykorzystywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest przestępstwem, takim samym, jak przemoc wobec obcych. 

fot. KPP Włodzisław Śląski

Oprac. Kamila Pawełczyk