Zadłużenie Zabrza liczone w setkach milionów złotych
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-11-14
Prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska przekazała informacje o stanie miasta. Opisała szczegóły "programu ostrożnościowego", który chce wprowadzić. Wiadomo, że zawnioskowano o pomoc do Ministerstwa Finansów.
Sytuacja miasta nadal jest bardzo zła – potwierdzają władze Zabrza. Po kilku miesiącach od zmiany na stanowisku prezydenta miasta i przeprowadzeniu licznych kontroli okazuje się, że zadłużenie na ten moment jest gigantyczne.
— Można byłoby powiedzieć, że obecne zadłużenie miasta to właściwie wysokość jego budżetu. To 883 miliony, ale proszę pamiętać również o tym, że do tego zadłużenia w pewnym sensie należałoby dodać również zadłużenie spółek ze względu na to, że nasi poprzednicy traktowali spółki trochę jak przedłużanie budżetu miasta, zlecając im zadania, które powinno było realizować miasto, a tak naprawdę realizowały spółki — przekazała 13 listopada Agnieszka Rupniewska, prezydent miasta Zabrze.
Rządowe, finansowe koło ratunkowe dla Zabrza i duże pieniądze na odnawialne źródła energii, które pozwolą obniżyć koszty prądu i ciepła – takie tematy pojawiły się na konferencji prasowej, która odbyła się wczoraj, 13 listopada, w Urzędzie Miasta Zabrze. Prezydent miasta, Agnieszka Rupniewska, poinformowała, że ma przygotowany plan naprawy zabrzańskich finansów, który nazwała planem ostrożnościowym. To warunek, aby Skarb Państwa udzielił miastu tzw. wsparcia ratunkowego. Rząd może uruchomić takie środki w sytuacji, kiedy samorządom grozi utrata płynności. W razie niepowodzenia – kolejnym krokiem jest wprowadzenie zarządu komisarycznego, oznaczającego czasowe "zamrożenie" miasta. O szczegółach planu ostrożnościowego jako pierwsi dowiedzą się radni podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, która rozpocznie się w piątek o godz. 7.00.
— Ten program ostrożnościowy jest właściwie dla naszego miasta ostatnią szansą na to żeby móc złapać finansowy oddech, żeby móc stanąć na nogi. Wiemy, w jaki sposób naprawić sytuację finansową, ale potrzebujemy do tego czasu — poinformowała podczas konferencji prezydent miasta Zabrze.
Co właściwie jest w planach? Jest kilka pomysłów na uzdrowienie miasta.
— Urealnienie sytuacji finansowej, zwiększenie dochodów, ograniczanie kosztów – chcemy skupić się na tym żeby zapłacić zobowiązania wobec wspólnot mieszkaniowych, żeby zwiększyć świadomość ludzi jeśli chodzi o placówki oświatowe i zmierzenie się z problemami demograficznymi, które dotyczą przecież nie tylko Zabrza. Oprócz tego to również oszczędności, czyli tak naprawdę dbanie o to żeby pieniądze, które trafiają do budżetu miasta były rozsądnie wydatkowane — dodała prezydent.
Jednym z zadań mających obniżyć wydatki jest przejście na energetykę odnawialną. Zabrze na ten cel uzyskało blisko 17,7 miliona złotych unijnego wsparcia. Pieniądze pójdą na dofinansowanie zakupu, montażu lub modernizacji paneli fotowoltaicznych, pomp ciepła i magazynów energii. Projekt skierowany jest do właścicieli i współwłaścicieli domów jednorodzinnych w Zabrzu i przewiduje 359 instalacji.
Oprac. Kamila Pawełczyk