Marchewki zamiast smartfona. Kupiec szukał oszczędności

Autor: w dniu 2022-12-13

Każdy z nas chce zaoszczędzić podczas zakupów, ale trzeba być uważnym, bo łatwo paść ofiarą oszustów. Przekonał się o tym mężczyzna, który zamiast telefonu w kartonie zobaczył… marchewki.

Wiele osób, szczególnie w czasie zbliżających się świąt, poszukuje okazji podczas zakupów w internecie. Nie zawsze wszystkim wychodzi to na dobre… Przekonał się o tym pewien mężczyzna.

Marchewki w opakowaniu po smartfonie

Wczorajszy dzień okazał się pechowy dla mieszkańca Rudy Śląskiej, który w przesyłce zamiast zamówionego telefonu komórkowego otrzymał marchewki. Początek sprawy miał swoje miejsce na jednym z portali ogłoszeniowych, gdzie opublikowana została oferta sprzedaży najnowszego modelu telefonu z nadgryzionym jabłkiem, który miał być o ponad 2 tysiące tańszy od ceny rynkowej. Porozumiał się ze sprzedawcą, że za przesyłkę zapłaci kurierowi. Co było dalej?

Otwieranie przesyłek nie zawsze jest radosne

Kurier z upragnioną paczką odwiedził mieszkańca Rudy Śląskiej wczoraj. Otrzymał, zgodnie z ustaleniami dotyczącymi wysyłki, 5 tysięcy złotych. Kupiec mocno się zdziwił, gdy w paczce zamiast najnowszego flagowca amerykańskiego koncernu były… dwie marchewki.

Mężczyzna powiadomił policjantów z rudzkiej jedynki, którzy zwrócili się do firmy kurierskiej o zablokowanie wpłaconych przez odbiorcę pieniędzy, a sprawą zajęli się kryminalni.

Policja ponawia apel o ostrożność

O tym, że zakupu w sieci nie są w pełni bezpieczne policjanci z różnych stron kraju przypominają w licznych komunikatach. Podkreślają, że atrakcyjna cena oferowanego produktu nie powinna być jedyną cechą decydującą o jego zakupie. Praktycznie każdego tygodnia przekonują się o tym rudzianie, którzy nie doczekali się zakupionych produktów. Głównie chodzi o sprzęt elektroniczny, odzież czy obuwie. Nie rzadko są to kwoty sięgające nawet kilku tysięcy złotych. Na co zwracać uwagę?

Bądź ostrożny przy zawieraniu transakcji przez Internet:

  • Uważaj na ,,super okazje". Nie zawsze to, co widoczne jest na zdjęciu musi być takie samo w rzeczywistości, lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny. Uwaga na próbki!
  • Jeśli chcesz wziąć udział w aukcji internetowej, sprawdź wiarygodność sprzedawcy, jego poprzednie aukcje oraz opinie kupujących na jego temat (takie informacje odnajdziesz w historii transakcji danego sprzedawcy – sprawdź czy posiada jakieś "negatywy");
  • Jeśli licytujesz w aukcji internetowej, poczekaj do zakończenia aukcji nim przelejesz pieniądze sprzedawcy. Sprawdź, czy sprzedawca umożliwia opłatę przy odbiorze – to również wskazuje na jego wiarygodność;
  • Korzystając z zagranicznych serwisów aukcyjnych nie daj się namówić na transakcję poza aukcją;
  • Jeśli dostałeś maila z informacją o wygraniu aukcji, sprawdź dokładnie czy wiadomość pochodzi od rzeczywistego sprzedawcy, zwłaszcza, gdy podany w niej jest nr konta, na który masz przelać należność. Gdy masz wątpliwości nawiąż korespondencję ze sprzedającym;
  • Chroń swoje dane osobowe i hasła dostępowe. Nie wysyłaj nikomu kserokopii swoich dokumentów oraz nie podawaj haseł np. po "kliknięciu" w linkach zawartych w wiadomościach mailowych;
  • Pamiętaj, że zawsze w razie jakichkolwiek wątpliwości możesz skontaktować się z obsługą portalu aukcyjnego.

Gdy padłeś ofiarą oszustwa:

  • Poinformuj jak najszybciej administratorów ds. bezpieczeństwa danego serwisu;
  • Zachowaj wszystkie dokumenty związane z transakcją: dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję mailową, itp.;
  • Zgłoś się wraz z powyższymi dokumentami do najbliższej w Twoim miejscu zamieszkania jednostki Policji.

Zgłaszając się na Policję trzeba będzie podać:

  • Datę i numer aukcji, jej przedmiot oraz wylicytowaną cenę;
  • Nazwę konta (nick) sprawcy oszustwa oraz jego adres e-mailowy;
  • Sposób kontaktu ze sprzedającym: jego e-mail, nr telefonu, adres;
  • Sposób dokonania zapłaty: przelew na konto bankowe, płatność za pobraniem.

Źródło i zdjęcie: KMP Ruda Śląska