Bytomscy radni sprzeciwiają się niszczeniu Żabich Dołów
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2023-05-12
Bytomscy radni, tak jak zapowiedział wcześniej prezydent Mariusz Wołosz, podjęli dziś – podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Bytomiu – uchwałę sprzeciwiającą się planom rozbiórki przez inwestora nasypów kolejowych na terenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego "Żabie Doły".
Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy "Żabie Doły", leżący na pograniczu Bytomia i Chorzowa, to wyjątkowe miejsce na mapie Górnego Śląska. Jest świetnym miejscem, gdzie można odpocząć od miejskiego zgiełku bez wyprawy za miasto. W miejscu tym mieszkają różne gatunki ptaków, co sprawia, że dobry materiał do obserwacji mają tam ornitolodzy i fotografowie.
Bytomscy radni sprzeciwiają się niszczeniu Żabich Dołów
Unikatowy krajobraz Żabich Dołów tworzą pogórnicze zapadliska i hałdy po byłej kopalni rud cynkowo-ołowiowych. Nikogo nie dziwi, że informacja o ingerencji w to miejsce skutkowała zdecydowanym sprzeciwem ze strony społeczeństwa i władz Bytomia, Chorzowa i Piekar Śląskich. Mieszkańcy rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją do wojewody śląskiego w sprawie sprzeciwu wobec przyjęcia przez wojewodę zgłoszenia dotyczącego prowadzenia prac budowlanych na terenie Żabich Dołów – do tej pory petycję podpisało ponad 5 tysięcy osób.
Swoje stanowcze "nie" wyrazili też bytomscy rajcowie, którzy podjęli uchwałę w sprawie wyrażenia sprzeciwu wobec realizacji prac budowlanych polegających na rozbiórce nasypu kolejowego w Chorzowie, na działkach, które położone są na terenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego "Żabie Doły". Podjęta przez bytomskich radnych uchwała trafi m.in. do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Głównego Inspektora Ochrony Środowiska oraz Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Podczas piątkowej sesji głos zabrał także prof. dr hab. Adam Rostański, adiunkt, kierownika Pracowni Dokumentacji Botanicznej i Zielnika Naukowego Uniwersytetu Śląskiego, który przybliżył walory przyrodnicze Żabich Dołów, a także Natalia Białokos, społeczniczka i biolożka działająca w śląskim ruchu klimatycznym.
– Obszar Żabich Dołów funkcjonuje jako całość niezależnie od granic administracyjnych. To doskonały przykład, jak przyroda poradziła sobie z przekształceniem terenu – mówi prof. dr hab. Adam Rostański.
Żabie Doły – teren opanowany przez przyrodę
38% powierzchni zespołu przyrodniczego leży na terenie Bytomia, pozostała część należy do Chorzowa.
– Będąc jednym z właścicieli i dysponentów terenów, na których położone są Żabie Doły, uważamy, że działania związane z wykonywaniem robót budowlanych na tym terenie, nieodwracalnie przekształcą krajobraz, spowodują szkody w świecie roślin i zwierząt – podkreślali bytomscy radni.
Swoją opinię w tej sprawie wyraził też prezydent Bytomia Mariusz Wołosz, który podkreślił, że działania na Żabich Dołach trwale przekształcą rzeźbę terenu, ale pociągną za sobą też wycinkę drzew i zniszczenie siedlisk ptaków. Zaznaczył, że podjęte zostaną kroki, ażeby "Bytom stał się stroną postępowania administracyjnego w sprawie rozbiórki nasypów w Chorzowie".
-Gmina Piekary Śląskie stoi na stanowisku, że jakakolwiek ingerencja w ten unikatowy zespół przyrodniczy jest niedopuszczalna i wszelkim sposobami będzie się przeciwstawiać takim działaniom. Liczymy w tym zakresie na pełne wsparcie ze strony sąsiednich miast i wsparcie mieszkańców. Wszyscy mieszkańcy Piekar Śląskich, Bytomia i Chorzowa, ale też okolicznych miejscowości którym bliskie jest zachowanie walorów przyrodniczych Żabich Dołów mogą podpisać petycję w tej sprawie skierowaną do Wojewody Śląskiego – informował I Zastępca Prezydenta Miasta Piekary Śląskie
Najpierw przemysł wydobywczy, teraz przyroda
Żabie Doły utworzone zostały na mocy rozporządzenia wojewody katowickiego w 1997 r. Pierwotny krajobraz na tym obszarze został prawie całkowicie zmieniony przez działalność człowieka. Od XII wieku w miejscu tym wydobywano najpierw rudy cynku i ołowiu, później – węgiel kamienny. Przez stulecia służyło ono jako wysypisko odpadów przemysłowych. Kilka lat temu w Żabich Dołach zrealizowany został projekt unijny związany z uporządkowaniem ruchu turystycznego na tym obszarze.
– Będziemy się starali, jako gmina, dołączyć do postępowań administracyjnych w tej sprawie, między innymi do postępowania dotyczącego wycinki drzew w charakterze strony, bo nie wyobrażamy sobie, żeby taka ingerencja mogła się zadziać na terenie Żabich Dołów – mówi prezydent Mariusz Wołosz.
Gmina Bytom, informuje miasto, będzie dążyć do tego, by dołączyć do postępowań administracyjnych w tej sprawie, między innymi do postępowania dotyczącego wycinki ponad 800 drzew.
– Jakiś czas temu przejęliśmy na własność teren należący do jednego z właścicieli. Proces ten będziemy kontynuować, by ostatecznie cały obszar Żabich Dołów leżący w granicach Bytomia należał do gminy – mówi wiceprezydent Michał Bieda. – Przystąpiliśmy już do prac mających na celu zwiększenie ochrony Żabich Dołów w formie obszaru chronionego krajobrazu. To długotrwały proces i liczymy na poparcie naszych działań przez Sejmik Województwa Śląskiego – podsumowuje wiceprezydent Michał Bieda.