Piekarska straż pożarna z nowym sprzętem

Nowe samochody i niezbędny sprzęt. To wszystko trafiło do strażaków w Piekarach Śląskich. Szczególnie cenne są samochody, które uzupełniły flotę jednostki. Zresztą wsparcie otrzymały też inne strażackie komendy PSP w regionie.

Obecny dziś w Piekarach Śląskich przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach podkreślał, że podejmowane są niezbędne starania, by unowocześniać na bieżąco flotę strażaków w naszym regionie.

-W tym roku to już kolejnych ponad 40 samochodów dla śląskich strażaków, nie licząc ochotniczych straży pożarnych zarówno z projektów unijnych, dofinansowań z różnych źródeł czy wsparciem samorządu. Cały czas rozwijamy się, technologie idą do przodu, te samochody czy wyposażenie są nieodzownym wsparciem w naszych działaniach – mówi st. bryg. Arkadiusz Krzemiński, Zastępca Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej

Podkreśla równocześnie, że główną siłą straży pożarnej są ludzie, ale sprzęt, z którego korzysta się podczas interwencji, odgrywa niebagatelną rolę.

-Ludzie są profesjonalistami z każdym zakresie. Mamy przeszkolenie specjalistyczne w wielu zakresach, dlatego musimy mieć specjalistyczny sprzęt przynajmniej w zakresie podstawowym z wielu dziedzin wyposażenia – kwituje.

Zaznacza równocześnie, że nie wszystkie sprzęty są nowe. Nie brakuje tych, które nie są nadto wysłużone i niejako wędrują pomiędzy poszczególnymi jednostkami. Są przy tym odpowiednio sprawdzone i odpowiadają na wymogi dyktowane przez rygorystyczne przepisy.

-To jest sprzęt, który podlega wysokim rygorom użytkowania. Podlega specjalistycznym kontrolom, przeglądom. Ten sprzęt, samochód z drabiną mechaniczną, posłuży wiele lat posłuży w sposób bezpieczny – podsumowuje st. bryg. Krzemiński.

W skali wojewódzkiej mowa o bardzo ważnych, przydatnych działaniach. Przekazanie sprzętu jest istotnym wkładem w sprawne działanie piekarskich strażaków.

-Pozyskaliśmy samochód gaśniczy GBA – taki do podstawowych działań ratowniczo-gaśniczych. Pozyskaliśmy samochód MAN – 9-osobowy, kwatermistrzowski do przewozu ludzi i towarów, pozyskaliśmy Forda Rangera – do rozpoznawania zagrożeń i pierwszej interwencji ratowniczej. Pozyskaliśmy w końcu drabinę mechaniczną. W miejsce naszej starej, 26-letniej, pozyskaliśmy 13-letnią, w doskonałym stanie technicznym – Tomasz Dziechciarz, komendant straży pożarnej w Piekarach Śląskich.

Dziechciarz dodaje, że bardzo przydatny jest też drobny sprzęt – przede wszystkim narzędzia akumulatorowe, specjalistyczne ubrania, hełmy.

O przydatności tego sprzętu przekonane są władze Piekar Śląskich, które podkreślają, że są niezbędne, by jednostka niosąca pomoc mieszkańcom miasta była odpowiednio wyposażona.

-Najlepiej wyszkolony funkcjonariusz musi być wsparty doskonałym, nowoczesnym sprzętem, żeby rozwinąć pełnię możliwości, a w sytuacjach, kiedy liczy się każda sekunda, szybkość dojazdu, to taki sprzęt jest niezbędny. Jestem wdzięczna komendantowi wojewódzkiemu za spojrzenie przychylnym okiem w kierunku Piekar Śląskich. My też dołożyliśmy, jako mieszkańcy, z budżetu miasta, swój wkład. To bardzo cieszy – taka harmonijna współpraca. Życzmy sobie, żeby tak co roku przybywało nowego sprzętu – mówi Sława Umińska-Kajdan – Prezydent Miasta Piekary Śląskie.

Podkreśla równocześnie, że wkład miasta w zakup nowego sprzętu strażackiego odgrywa ważną rolę, bo bezpieczeństwo jest zagadnieniem, na którym nie należy oszczędzać.

-Na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać, bo tego typu działania prowadzą potem do niekorzystnych skutków, dlatego w dziale "Bezpieczeństwo" pula środków musi być zabezpieczona – dodaje Umińska-Kajdan.

Nowe samochody zajmą miejsce tych wysłużonych, które jednak będą jeszcze służyły innym strażakom. Najpewniej trafią do którejś z ochotniczych jednostek. Podczas dzisiejszej prezentacji obecni byli: poseł Łukasz Ściebiorowski, Tomasz Wesołowski – Przewodniczący Rady Miasta, a także insp. Paweł Dratwiński – Komendant Miejski Policji w Piekarach Śląskich i Wojciech Golasiński – komendant Straży Miejskiej.