Miał krzywdzić dzieci. Jest akt oskarżenia

Autor: w dniu 2024-01-24

Kryminalni z katowickiej Komendy Wojewódzkiej oraz prokuratorzy z Chorzowa blisko rok prowadzili niezwykle trudne ze względu na swój charakter śledztwo, dotyczące 72-latka oskarżonego o pedofilię. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie 13 zarzutów dotyczących gwałtów i, jak określają to śledczy, innych czynów o charakterze seksualnym na szkodę dzieci. Działalność zwyrodnialca trwała ponad 20 lat. Akt oskarżenia trafił już do sądu, a oskarżony przebywa w areszcie.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach przez blisko rok prowadzili niezwykle trudne ze względu na swój delikatny charakter śledztwo, które nadzorowała jedna z prokurator rejonowych okręgu katowickiego.

Miał krzywdzić dzieci. Wpadł dzięki anonimowemu zgłoszeniu

W lutym ubiegłego roku kryminalni zatrzymali 72-letniego mężczyznę podejrzanego o czyny pedofilskie. Śledczy wpadli na jego trop po tym, jak dorosła obecnie osoba zgłosiła anonimowo, że w dzieciństwie została przez niego skrzywdzona. Prokurator prowadzący sprawę zarzucił mieszkańcowi województwa śląskiego wiele gwałtów i innych czynów o charakterze seksualnym na szkodę dzieci popełnionych na przestrzeni ponad 20 lat, a także posiadanie i prezentowanie małoletnim pornografii.

Oskarżony 72-latek wybierał jako swoje ofiary dzieci, które nikomu nie powiedzą o tym, co ich spotkało, a może nawet będą mu wdzięczne za opiekę czy pomoc. Często wykorzystywał też ich bezradność, cechy charakteru oraz trudne życiowe sytuacje. Początkowo jedynym dowodem w sprawie było nagranie video, ale wnikliwa praca i analiza policjantów oraz prokuratora, dla których ta sprawa, ze względu na jej charakter od początku stanowiła priorytet, doprowadziła do ustalenia istotnych faktów i odkrycia prawdy na temat mężczyzny. Sprawę śledczym utrudniał także fakt, że osoby z jego otoczenia darzyły go zaufaniem i nikt, w tym również nieświadomi krzywd swoich dzieci rodzice, nie podejrzewali, że może molestować najmłodszych.

Pozory mylą, ofiary były cicho

Mężczyzna wydawał się dobrym, opiekującym się dziećmi i pomocnym sąsiadem. Jak się jednak okazało, 72-latek od przynajmniej 1999 roku dopuszczał się, jak informuje policja, czynów o charakterze seksualnym na szkodę dzieci, co ułatwiał mu fakt, że pokrzywdzeni przez kolejne lata nie zgłaszali ich organom ścigania. W sprawie istotna okazała się także pomoc nauczycieli i wychowawców, którzy obserwując dzieci oraz trafnie diagnozując ich problemy, przekazali śledczym cenne w sprawie zeznania i informacje.

Mężczyzna był bezwzględny. Wykorzystywał łatwowierność, otwartość i niedojrzałość dzieci, manipulując i wykorzystując je do swoich celów. Chcąc zachęcić dzieci do kontaktu z nim, organizował dla nich zabawy, głównie ćwiczenia sportowe, które miały doprowadzać do kontaktu fizycznego. Oskarżony w rzeczywistości manipulował nie tylko ofiarami, ale także ich opiekunami oraz lokalną społecznością, budząc zaufanie, kreując się na osobę z zasadami, chętną do pomocy.

Do sądu trafił akt oskarżenia sporządzony przez Prokuraturę Rejonową w Chorzowie, w którym zarzuca się 72-latkowi 13 przestępstw o charakterze ciągłym, w tym zgwałcenia i seksualne wykorzystanie osób małoletnich oraz posiadanie i przedstawianie im treści pornograficznych.

Oskarżony za swoje czyny odpowie przed sądem, który zadecyduje o jego losie.

Źródło: KMP Chorzów