Wstrząs w kopalni „Rydułtowy”. Utracono kontakt z częścią załogi [AKTUALIZACJA]
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-07-11
Wstrząs w kopalni "Rydułtowy". Na miejscu lądują śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Są informacje o poszkodowanych, lecz na ten moment brak szczegółowych danych w tym zakresie.
Dziś po 8.00 na poziomie 1200, co potwierdziła rzeczniczka prasowa Polskiej Grupy Górniczej, doszło do wysokoenergetycznego wstrząsu. W kopalni trwa akcja ratunkowa. Wycofano część załogi.
Wstrząs w kopalni "Rydułtowy". Trwa akcja ratunkowa
Trwa akcja ratunkowa – pod ziemię zjeżdżają już, jak dowiedział się reporter Radia Piekary Adam Złotorowicz, ratownicy górniczy. Na miejsce skierowano także, jak informuje dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, karetki pogotowia.
Utracono kontakt, jak przekazywał początkowo dyspozytor WUG, z 12 osobami znajdującymi się na dole. Na razie nie ma informacji o poszkodowanych – podobnie jak o tym, ilu dokładnie górników znajdowało się w zagrożonym rejonie, choć te informacje zostały z czasem zaktualizowane. Wedle dostępnych obecnie danych w rejonie zagrożenia przebywało 68 górników. 15 wyjechało na powierzchnię – 10 spośród nich znajduje się w szpitalach (ich stan jest stabilny), 5 jest badanych. Pod ziemią przebywa zatem jeszcze 53 górników. Wedle najnowszych, niepokojących danych, które potwierdziła Aleksandra Wysocka-Siembiga, wynika, iż nie ma kontaktu z dwoma górnikami.
Na miejsce zadysponowano trzy śmigłowce LPR. Działania prowadzi 10 zastępów ratowniczych.
Prof. Marek Cała z Akademii Górniczo-Hutniczej powiedział, w rozmowie z TVN24, że wstrząs, do którego doszło, był wyjątkowo silny. W związku z wysokoenergetycznym wstrząsem, który wystąpił w czwartek 11 lipca w ruchu Rydułtowy kopalni ROW oraz trwającą wciąż akcją ratunkową uruchomiono w porozumieniu z dyrekcją kopalni specjalną linię telefoniczną przeznaczoną dla rodzin górników. Informacji udziela Dział BHP Ruchu Rydułtowy pod numerem telefonu 32 729 45 30.
Wojewoda Śląski z wizytą w Rydułtowach
W związku ze wstrząsem, do którego doszło dziś o 8.16 w kopalni "Rydułtowy" na miejscu wizytę złożył Wojewoda Śląski Marek Wójcik, który wraz z przedstawicielami kopalni bierze udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego. Na tym etapie, podkreśla rzeczniczka wojewody, najważniejsze jest bieżące informowanie rodzin górników o aktualnej sytuacji. Dodatkowo najbliższym udzielana jest pomoc psychologiczna. Na miejscu są obecne 3 helikoptery LPR, pod ziemią pracują, informuje Alicja Waliszewska, 4 zastępy ratowników górniczych. 41 górników spośród 68 wyjechało na powierzchnię. Z czasem jednak zmieniły się statystyki dotyczące osób, które przebywały pod ziemią. Było to łącznie 76 osób. 17 spośród nich znajduje się w szpitalach, dwie były poszukiwane.
Ratownicy dotarli do jednego z górników
Długi czas nieznany był los dwóch mężczyzn, których poszukiwania trwały pod ziemią. Wiadomo, że udało się dotrzeć do jednego z nich, jednak nie wiadomo, jak długo będzie trwało transportowanie go do miejsca, gdzie znajduje się lekarz.
Koniecznością stało się przerwanie poszukiwań drugiego z górników. Pojawiło się, jak wyjaśnił prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Litwa, zagrożenie związane z kolejnym wstrząsem. Nie wiadomo, jak długo będzie trwała przerwa w działaniach poszukiwawczych. Pewne jest, że możliwy jest dalszy transport odnalezionego górnika, gdyż ratownicy, których zadaniem jest wyprowadzenie go na powierzchnię, znajdują się w bezpiecznej strefie.