Myślał, że inwestuje – został oszukany i stracił ponad 100 tys zł
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-10-23
Wielu z nas spotkało się z reklamami, które mówią o szybkim zarobku czy wygranym wyjeździe w odległe zakątki świata. Jednak niestety, nie wszyscy wiedzą o tym, że takie reklamy to zwykłe oszustwa. Przekonał się o tym mieszkaniec Rudy Śląskiej.
Mieszkaniec dzielnicy Wirek w Rudzie Śląskiej zaczął swoją "przygodę" z oszustami w maju tego roku. Wtedy na jednym z popularnych serwisów społecznościowych odnalazł reklamę o szybkim zarabianiu na inwestycjach. Po kliknięciu w link i wypełnieniu formularza zgłoszeniowego, z 63-latkiem skontaktował się makler, który wytłumaczył mężczyźnie co ma robić, aby zarobić na inwestycjach.
Został zmanipulowany przez oszusta
Na wstępie mężczyzna dowiedział się, że jeżeli chce zarobić, musi słuchać i wykonywać wszystkie polecenia. Założył więc konto bankowe. Te jednak było wykorzystywane w sprytny sposób przez oszustów. Pokrzywdzony widział, że przez jego konto przewijają się ogromne sumy pieniędzy, myślał więc, że zarabia, a pieniądze wydawane są wciąż na nowe inwestycje. W praktyce jednak jego konto służyło do wyprowadzania pieniędzy z kont innych oszukanych osób.
Nie zarobił, a stracił… i to mnóstwo pieniędzy
Po pewnym czasie 63-latek dostał informację z banku, że jego konto jest wykorzystywane w celach przestępczych, więc zostało zablokowane. Następnie, dostał wezwanie do stawienia się na komendzie w Rudzie Śląskiej jako świadek do sprawy prowadzonej przez policjantów w północnej części kraju. Funkcjonariusze ustalili, że to właśnie przez jego konto przepływały spore sumy pieniędzy, które zostały skradzione od innych ofiar. Podczas przesłuchania, mieszkaniec Wirku zorientował się, że sam jest ofiarą oszustów. W ciągu kilku miesięcy zaciągnęli na jego dane kredyty i wyprowadzili z jego konta blisko 145 tys zł. Odzyskanie pieniędzy, które zostały utracone w taki sposób, jest bardzo trudne, dlatego policjanci apelują o rozwagę i ostrożność.
Oprac. Nikola Wylężek