Odór powodem zamieszania. To był niespokojny wieczór

Autor: w dniu 2024-11-13

Smród ze studzienki kanalizacyjnej to problem, z którym można spotkać się w wielu miejscach, zwłaszcza w miastach. Powstaje on z różnych przyczyn i może być nie tylko uciążliwy, ale w pewnych sytuacjach również niebezpieczny.

Skąd bierze się smród ze studzienki kanalizacyjnej? W kanalizacji znajdują się różnorodne odpady organiczne, takie jak resztki jedzenia, fekalia i inne materiały organiczne. Te substancje ulegają rozkładowi pod wpływem bakterii, co prowadzi do powstawania gazów.

Odór powodem zamieszania

Gazy powstające podczas rozkładu to głównie siarkowodór (H₂S), metan (CH₄) oraz amoniak (NH₃). To właśnie siarkowodór, który ma charakterystyczny zapach zgniłych jaj, jest najczęściej odpowiedzialny za nieprzyjemny zapach. Dlaczego sytuacja ta w ogóle jest odnotowywana? Przyczynami mogą być niska wentylacja systemu kanalizacyjnego, problemy z syfonami, zatory i osady w rurach i czynniki atmosferyczne.

Czy smród ze studzienki kanalizacyjnej jest niebezpieczny?

W pewnych sytuacjach gazy wydobywające się ze studzienek mogą być niebezpieczne:

  1. Siarkowodór (H₂S):
    • Jest to bardzo toksyczny gaz, którego niewielkie stężenia mają charakterystyczny zapach zgniłych jaj. W większych stężeniach siarkowodór może prowadzić do podrażnienia błon śluzowych, bólów głowy, zawrotów głowy, a nawet zatrucia.
    • W wysokich stężeniach (rzadkich na otwartej przestrzeni, ale możliwych w zamkniętych przestrzeniach) może prowadzić do utraty przytomności, a nawet śmierci.
  2. Metan (CH₄):
    • Metan jest gazem bezwonnym, ale bardzo łatwopalnym. W zamkniętych przestrzeniach, np. w kanałach czy piwnicach, może prowadzić do ryzyka wybuchu. Na otwartej przestrzeni to ryzyko jest znacznie mniejsze, ale przy wysokich stężeniach może wpływać na jakość powietrza.
  3. Amoniak (NH₃):
    • Amoniak ma ostry, duszący zapach i w większych stężeniach może podrażniać drogi oddechowe oraz oczy.
  4. Bakterie i mikroorganizmy:
    • Gazy wydobywające się ze studzienek mogą być nośnikami bakterii i wirusów, które potencjalnie mogą wywoływać choroby, zwłaszcza w przypadku kontaktu z wodą zanieczyszczoną ściekami.

Odór, ewakuacja i lokal zastępczy

Jeśli zapach jest uciążliwy, niektórzy decydują się na to, by zgłosić problem do lokalnych służb kanalizacyjnych lub administracji budynku. Tak właśnie było w przypadku sytuacji, do której doszło w Świerklańcu. Tam mieszkańcy mieli nerwowy wieczór. Wczoraj przed 21.00 z uwagi na wydobywający się ze studzienki kanalizacyjnej drażniący zapach ewakuowano 8 osób, w tym 3 dzieci. Sytuacja ta miała miejsce na ulicy Górnej.

Władze gminy zapewniły lokal zastępczy. Na miejsce skierowano jednostkę chemiczną Państwowej Straży Pożarnej. Jeszcze tego samego wieczoru lokatorzy powrócili do swoich mieszkań. Skończyło się na strachu. Odór najprawdopodobniej pochodził ze ścieków domowych i niedrożnych odpływów. Władze dziękują strażakom i mieszkańcom ulicy Górnej za postawę wobec tej sytuacji.

"Ulica Górna w Świerklańcu. Mieszkańcy podejrzewali, że w ich domach ulatnia się gaz. Na szczęście okazało się, że gaz to nie był, a specyficzny zapach pochodził z innego źródła. Sprawę bada policja. Serdecznie dziękuję mieszkańcom za czujność. Strażakom z Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach, naszym druhom z OSP Świerklaniec, dyrektorowi ZWiK Świerklaniec, sołtysowi Świerklańca i wszystkim zaangażowanym za udział w akcji. Na szczęście obejdzie się bez ewakuacji. Słowa uznania dla mieszkańców ul. Górnej, którzy prostym gestem w postaci przyniesienia gorącej herbaty zadbali o strażaków. Życzę wszystkim spokojnej nocy" – napisał wczoraj w mediach społecznościowych Grzegorz Zadęcki – Wójt Gminy Świerklaniec.