Samochód wjechał w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-12-20
W niemieckim Magdeburgu doszło do tragicznego zdarzenia podczas świątecznego jarmarku, gdy samochód wjechał w tłum ludzi. Informację potwierdzili Matthias Schuppe, rzecznik rządu Saksonii-Anhaltu, oraz miejscowa policja.
Według służb ratunkowych w wyniku zdarzenia rannych zostało od 60 do 80 osób. "Bild" donosi nieoficjalnie o 11 ofiarach śmiertelnych. Samochód przejechał około 400 metrów przez teren jarmarku, zanim został zatrzymany. Kierowca pojazdu został natychmiast aresztowany. Policja przeszukuje teren w poszukiwaniu materiałów wybuchowych, jak informuje "Bild".
Samochód wjechał w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym
Świadkowie opisują dramatyczne chwile, gdy samochód wjechał w tłum, a ludzie uciekali w panice. Jarmark został natychmiast zamknięty, a organizatorzy wezwali uczestników do opuszczenia centrum miasta.
Offenbar Anschlag auf den #Weihnachtsmarkt in #Magdeburg.
Alle Jahre wieder im "besten Deutschland das es jemals gegeben hat".
Wie grauenhaft. pic.twitter.com/lV1abjGgaM
— Dr. David Lütke (@DrLuetke) December 20, 2024
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz wyraził współczucie dla ofiar i ich bliskich w serwisie X, dziękując jednocześnie ratownikom za ich wysiłki. Premier Saksonii-Anhaltu, Reiner Haseloff, określił zdarzenie jako "okropne, szczególnie w okresie świątecznym".
Die Meldungen aus Magdeburg lassen Schlimmes erahnen.
Meine Gedanken sind bei den Opfern und ihren Angehörigen. Wir stehen an ihrer Seite und an der Seite der Magdeburgerinnen und Magdeburger. Mein Dank gilt den engagierten Rettungskräften in diesen bangen Stunden.
— Bundeskanzler Olaf Scholz (@Bundeskanzler) December 20, 2024
Akcja ratunkowa i wzmożone środki ostrożności
Na miejscu działają medycy, którzy udzielają pomocy poszkodowanym w specjalnie rozstawionych namiotach. Szpitale w okolicznych miastach, w tym w Halle, przygotowują się na przyjęcie rannych. Halle, oddalone o około 80 km, wprowadziło dodatkowe środki ostrożności.
Dramatyczne Obrazki z Magdeburga
Rzecznik miasta Magdeburg opisał sytuację jako "straszną", podkreślając, że na dokładne dane dotyczące liczby ofiar i rannych jest jeszcze za wcześnie.
Trwa śledztwo w sprawie zdarzenia, a lokalna policja apeluje o zachowanie spokoju i unikanie spekulacji.