Zadzwonił na policję i poprosił, żeby go zatrzymali

Autor: w dniu 2025-02-05

Policyjne kroniki pełne są nietypowych zdarzeń. Z pewnością to, które opisujemy, jest jednym z nich. Trzeba przyznać, że niezbyt często ktoś prosi, aby policjanci byli tak mili i… zatrzymali go.

Dyżurny żywieckiej komendy otrzymał nietypowe zgłoszenie. Pewien mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że… prowadzi właśnie samochód pod wpływem alkoholu i prosi, aby go zatrzymać. Na miejsce od razu ruszyli policjanci z drogówki, którzy potwierdzili prawdziwość zgłoszenia.

Zadzwonił na policję i poprosił, by go zatrzymali

W miniony poniedziałek po 6.00 40-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego zadzwonił na numer alarmowy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że powiedział, iż prowadzi właśnie samochód pod wpływem alkoholu. Mało tego. Miał prośbę. Poprosił, żeby go zatrzymać, a następnie przekazał informację, gdzie będzie czekał na przyjazd patrolu.

Na ruch ze strony służb nie trzeba było długo czekać. Wszak było to niemal nietypowe zaproszenie, zatem we wskazane miejsce ruszyli mundurowi z żywieckiej drogówki, którzy wszystko potwierdzili.

Pił i dojechał aż do Żywca

Jak wyglądało spotkanie z mundurowymi? Otóż mężczyzna oświadczył, że pił alkohol, a następnie wsiadł za kierownicę i dojechał aż do Żywca. Badanie alkomatem wskazało wynik – blisko 4 promile! W związku z popełnionym przestępstwem, samochód 40-latka trafił na policyjny parking, a on sam spędził kolejne godziny w izbie wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Służby przypominają, że alkohol i jazda samochodem to złe połączenie! Zaburzenia równowagi, osłabienie refleksu, zbyt wysoka ocena własnych możliwości, upośledzenie koordynacji wzrokowo-ruchowej, czy zaburzenia widzenia — to tylko niektóre objawy, które pojawiają się po wypiciu płynnej trucizny.

"Decydując się na kierowanie pojazdem pod wpływem nawet niewielkiej ilości alkoholu, ryzykujemy życie nie tylko swoje, ale i innych uczestników ruchu drogowego" – przypominają mundurowi.

Apelują przy tym do członków rodzin, pasażerów i znajomych, którzy niejednokrotnie zgadzają się na prowadzenie pojazdu przez kierującego pod wpływem alkoholu.

"Nie bądźmy bierni i nie pozwalajmy na stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez pijanych kierowców!" – przekazują w oficjalnym komunikacie.