Sebastian M. już w Polsce. Zatrzymany w ZEA, przewieziony do kraju pod eskortą policji
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-05-27
Pędząc ponad 250 kilometrów na godzinę uderzył w samochód z trzyosobową rodziną z Myszkowa. W Polsce jest już podejrzany o spowodowanie makabrycznego wypadku na autostradzie A1 Sebastian M. Ukrywał się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. został odwieziony do aresztu śledczego w Katowicach. Stąd dziś o godz. 12 zostanie przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie śledczy przedstawią mu zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1 we wrześniu 2023 roku, został sprowadzony do Polski. Mężczyzna był ścigany czerwoną notą Interpolu i zatrzymany 23 maja na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
W poniedziałek wieczorem, w eskorcie polskich funkcjonariuszy, M. przyleciał rejsowym samolotem z Dubaju. Maszyna wylądowała na warszawskim lotnisku po godzinie 19:16. Z pokładu wyprowadzili go policjanci. Jak przekazała Prokuratura Okręgowa w Katowicach, podejrzany zostanie przewieziony do Katowic, gdzie we wtorek odbędzie się jego przesłuchanie i przedstawienie zarzutów.
Premier Donald Tusk, odnosząc się do sprawy, napisał po godzinie 21 na platformie X:
"Sebastian M. już w naszych rękach" – do wpisu dołączył nagranie z warszawskiego lotniska.
Na wieczornej konferencji prasowej minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak podziękował służbom:
– Chciałbym podziękować władzom Zjednoczonych Emiratów Arabskich, policjantom. Także polskim policjantom – powiedział.
Szef MSWiA zaznaczył, że podejrzany liczył na uniknięcie odpowiedzialności:
– Sebastian M. uważał, że bycie za granicą, duże pieniądze, jakimi dysponuje, zapewnią mu bezkarność. Państwo polskie ścigało go każdego dnia – podkreślił Siemoniak.
Z kolei minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował:
– Sprawa nie kończy się w tym momencie. Teraz pan Sebastian M. jest oddany w ręce prokuratury, będą z nim przeprowadzane czynności. Pan Sebastian M. będzie w jednej ze śląskich jednostek penitencjarnych – zaznaczył
W komunikacie Prokuratury Okręgowej w Katowicach przekazano:
"Sebastian M. został przekazany do dyspozycji Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Jutro, w godzinach przedpołudniowych, odbędą się czynności procesowe z podejrzanym. Dalsze informacje zostaną przekazane po wykonaniu czynności".
Tragiczny wypadek na A1
Do wypadku doszło we wrześniu 2023 roku w miejscowości Sierosław, niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. W wyniku zderzenia BMW, którym kierował Sebastian M., z samochodem marki Kia, zginęła trzyosobowa rodzina – rodzice i ich pięcioletni syn.
Po zdarzeniu Sebastian M. opuścił Europę. Na wniosek ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim list gończy, a Interpol wystawił czerwoną notę. Mężczyzna został zatrzymany w Dubaju przez lokalną policję przy współpracy z polską Specjalną Grupą Poszukiwawczą. Choć początkowo aresztowany, został zwolniony za kaucją i – jak donosiły media – otrzymał tzw. złotą wizę, dającą mu status rezydenta.
Polska prokuratura rozpoczęła procedurę ekstradycyjną. W styczniu 2024 roku Sąd Apelacyjny w Dubaju, jako sąd pierwszej instancji, uznał prawnie dopuszczalną ekstradycję. Od tej decyzji Sebastian M. się odwołał. Ostatecznie, na początku maja, Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich podjął decyzję o przekazaniu mężczyzny polskim władzom.
Źródło: media