Teraz gramy:

Title

Artist
Background

Atak na ratowników medycznych w Katowicach

Autor: w dniu 2023-07-26

Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach poinformowało o sytuacji, do której doszło na początku tego tygodnia. Agresywny mężczyzna zaatakował ratowniczkę i zniszczył karetkę. 
Ratownicy medyczni przyjechali, żeby pomóc mężczyźnie. Okazało się, że nie mogli liczyć na wdzięczność z jego strony. Wręcz przeciwnie. Na miejsce wezwano policjantów.

Atak na ratowników medycznych w Katowicach

Jeden z ostatnich dyżurów był wyjątkowo trudny dla jednego z Zespołów Ratownictwa Medycznego Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. Ratownicy medyczni zostali wezwani do leżącego na ziemi starszego mężczyzny. Zgłaszający informował, że poszkodowany najprawdopodobniej zasłabł i doznał urazu ręki. Opisywane zdarzenie miało miejsce w rejonie skrzyżowania ulic Sobocińskiego i Gen. Jankego w Katowicach. Interwencja przybrała jednak nietypowy i przykry obrót. Pijany mężczyzna agresywnie zareagował na ratowników, którzy chcieli mu pomóc. Wyzywał ich i zaatakował także ratowniczkę, próbując uderzyć ją szklaną butelką. W obawie o swoje zdrowie i życie ratownicy schronili się w karetce pogotowia, którą pijany 76-letni mężczyzna również zaatakował. Wybił szybę i uszkodził karoserię pojazdu. Straty oszacowano na 11 tysięcy złotych.
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Katowicach i zatrzymali pijanego agresora. Okazało się, że miał 1,22 promila alkoholu w organizmie. Trafił do aresztu.

– Przedstawiono mu zarzuty kierowania gróźb wobec ratowników medycznych w celu zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej, usiłowania naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych, a także ich znieważenia i zniszczenia karetki pogotowia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Podczas czynności procesowych przyznał się do winy – informuje podkom. Agnieszka Żyłka z katowickiej policji

Na czas trwajacego postępowania zastosowano wobec mężczyzny policyjny dozór, a także zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia.