Atak na Ukraińca. Sprawca objęty policyjnym dozorem

Ukrainiec został zaatakowany przez agresywnego mężczyzny, kiedy zwrócił mu uwagę na niewłaściwe zachowanie. Napastnik z licznymi zarzutami. 

Policjanci z Mikołowa zatrzymali 21-latka, który zaatakował obywatela Ukrainy, przebywającego w jednym z miejscowych ośrodków schronienia. Nie dość, że był agresywny, wykrzykiwał też nienawistne hasła i zadarł też z interweniującymi mundurowymi.

Ukrainiec zaatakowany w Bujakowie

W niedzielę po 15.00 policjanci z patrolu mikołowskiej komendy zostali skierowani do jednego z ośrodków schronienia dla uchodźców z Ukrainy w dzielnicy Bujaków. Miał tam zostać zaatakowany 23-latek, który chwilę wcześniej zwrócił uwagę 21-letniemu mieszkańcowi Mikołowa, gdy ten wspinał się na ogrodzenie posesji. Wtedy też doszło do kłótni. Ta zakończyła się pobiciem obywatela Ukrainy, który doznał licznych obrażeń twarzy, w tym wybicia zęba.

-Agresor wykrzykiwał liczne hasła nienawiści narodowościowej, po czym uciekł w nieznanym kierunku. Po niedługim czasie agresor trafił w ręce mundurowych. Pobudzony mężczyzna wyzywał także policjantów, próbując ich cały czas atakować. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu – mówi mł. asp. Ewa Sikora z mikołowskiej policji.

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Prokurator przedstawił mu wczoraj zarzuty uszkodzenia ciała,  napaści z powodu ksenofobii, stosowania przemocy wobec osoby z powodu jej przynależności narodowej, a także znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia nietykalności cielesnej oraz wywierania wpływu na ich czynności urzędowe.

Podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego 23-latka i zakaz kontaktowania się z nim.

Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia.