Budda podarował domy powodzianom
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-09-24
Kamil Labudda, czyli popularny w internecie Budda, znany jest z pomocy ludziom. W ubiegłym roku głośno było o akcji rozdawania miliona złotych. Przekazał sto tysięcy złotych na jeden z domów dziecka, tankował samochody swoim fanom, czy też po prostu zaczepił młodą dziewczynę na rowerze i przekazał jej dziesięć tysięcy złotych. Tym razem postanowił pomóc osobom dotkniętym powodzią. W 48 godzin przetransportował 4 domy do Paczkowa, w których zamieszkało 20 osób.
Prawie cała Polska go kojarzy. Pomaga, spełnia marzenia innych i rozdaje pieniądze potrzebującym. I tym razem wyciągnął pomocną dłoń. Budda postanowił pomóc ofiarom powodzi, ludziom którzy nie mają do czego wracać. Przyleciał helikopterem do Paczkowa i skontaktował się z burmistrzem Arturem Rolką, któremu opowiedział o swoim planie. Chciał, aby te rodziny, które nie mogły przenieść się do bliskich w innych zakątkach Polski i z tego powodu śpią teraz w halach przemysłowych, otrzymały ciepłe schronienie.
Budda pomaga powodzianom. Domy były po 2 dniach na miejscu
Przemierzyły Polskę, aby ostatecznie stanąć na jednej z działek w Paczkowie. Burmistrz, a przede wszystkim osoby, które otrzymały domy, były wdzięczne za pomoc, którą otrzymali od influencera. Ponadto wystosował on petycję do premiera Donalda Tuska o odciążenie ich od konieczności płacenia podatku od darowizny.
– […] Jeden taki dom to jest 323 tysiące złotych brutto, więc mówimy tutaj o podatkach od darowizny w wysokości paruset tysięcy złotych łącznie, za wszystko. Jestem pewien, że w portfelach tych rodzin na chwilę obecną nie ma miejsca na to, aby przed takim wydatkiem stanąć – podkreślił Budda.
Do sprawy darowizny odniósł się Artur Rolka – burmistrz Paczkowa, który podziękował influencerowi:
Budda chce postawić w okolicy więcej domów, ale… chętnych do współpracy brak
Jak powiedział Budda pod koniec swojego najnowszego filmu, wiele firm chce być reklamowanych na jego social mediach, ale gdy pisał do nich, chcąc nawiązać współpracę i stworzyć jeszcze więcej domów dla osób poszkodowanych powodzią, nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Podkreśla, że firmy te mają miliony, a nawet miliardy na swoich kontach.
– Zyskujecie, zarabiacie gigantyczne pieniądze. Już w niektórych przypadkach nie jest mowa o milionach, tylko o miliardach złotych, które wpłacają na wasze konta właśnie głównie Polacy. A teraz ci Polacy mają prz****ne, naprawdę, bardzo mocno mają prz****ne, a wy szukacie tylko i wyłącznie marketingu na moim kanale, po to, żeby przeznaczyć jakiekolwiek pieniądze na zakup kolejnych domków – podkreślił pod koniec filmu.
Na ten moment pomógł 4 rodzinom, łącznie 20 osobom. Liczy jednak na to, że firmy wezmą sobie do serca co powiedział i zdecydują się na współpracę i pomoc, bowiem w jego planach jest stworzenie osiedla tymczasowego dla powodzian.
Oprac. Nikola Wylężek