Teraz gramy:

Title

Artist
Background

Chciała lecieć do Marsa Alam, ale nie poleci… przez żart

Autor: w dniu 2023-12-29

Ci, którzy wylatują na wakacje, mają nietypowe poczucie humoru. Dowiedli tego wielokrotnie, sprowadzając na siebie niemałe kłopoty. Do tego grona dołączyła pewna kobieta, która była – jak można się spodziewać – zupełnie nieświadoma konsekwencji.

23 grudnia w Międzynarodowym Porcie Lotniczym Katowice Airport im. Wojciecha Korfantego, w trakcie odprawy biletowo-bagażowej, wylatująca do Marsa Alam w Egipcie, 46-letnia mieszkanka Częstochowy powiedziała, że w bagażu rejestrowanym ma bombę.

Na miejsce udali się funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy wylegitymowali pasażerkę oraz sprawdzili jej bagaże, by przekonać się, czy nie ma tam przedmiotów niedozwolonych. Sama zainteresowana tłumaczyła, że tylko żartowała. Wprawdzie to, co zrobiła, nie spowodowało żadnych trudności czy opóźnień, ale dostała mandat w wysokości 500 złotych, a kapitan samolotu nie pozwolił jej wejść na pokład samolotu.

Nietypowe poczucie humoru na lotnisku nie popłaca

Straż Graniczna traktuje bardzo poważnie wszelkiego rodzaju zgłoszenia o podłożeniu bomby, jak również żarty dotyczące rzekomego posiadania przez podróżnych w bagażu materiałów wybuchowych, które są następnie skrupulatnie weryfikowane. Konsekwencją nieprzemyślanych działań może być nałożenie na osobę mandatu karnego, utrata biletu lotniczego, zatrzymanie, jak również zarzuty prokuratorskie.