Dudek o kampanii wyborczej: Musi być uśmiech, bo jeśli na kogoś głosujemy, to musimy być mili
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-05-30
Gościem Marka Durmały w Rozmowie Dnia Radia Piekary był Krystian Dudek, profesor Akademii WSB. Mówiono między innymi o frekwencji w dużej turze wyborów i kampanii wyborczej.
– Ta kampania była chyba najostrzejszą kampanią, jaką kojarzymy. Bez pardonu, ataku, ciągle negatywne newsy ze strony pana Nawrockiego, ale on też potrafił się odgryzać. Nie zostawiał pola Trzaskowskiemu – mówi Krystian Dudek, profesor Akademii WSB.
– Kiełbasa musi być. Kiedyś było takie powiedzenie w marketingu politycznym, że jak się dobrze obieca (dobrze obieca), to nawet nie trzeba robić. Obietnica musi być na sto procent. Ludzie tego oczekują, po to jest kampania wyborcza. Musi być strach, bo mobilizuje przeciwko wspólnemu wrogowi, trzeba tego wroga opowiedzieć. Stara prawda amerykańskiego marketingu politycznego mówi, że musisz opowiedzieć siebie i przeciwnika. Musi być uśmiech, bo jeśli na kogoś głosujemy, to musimy być mili, bo ludzie nie głosują na kandydata, głosują na jego wizerunek. Mało ludzi zna osobiście Nawrockiego, Trzaskowskiego, głosują na to, co im się wydaje – mówi prof. Dudek.