Element Małego Wersalu wróci tam, gdzie jego miejsce
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-04-15
Brama Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie to najbardziej kojarzony fragment ogrodzenia Pałacu Donnersmarcków w Świerklańcu. W latach 50-tych, wraz z innymi elementami pałacowego ogrodzenia, została przeniesiona na teren Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku. Teraz jest szansa na powrót.
Zabytkowa brama, będąca fragmentem ogrodzenia Małego Wersalu, wróci do Świerklańca. Przez kilkadziesiąt lat była zdeponowana w Chorzowie. Teraz, w wyniku współpracy pomiędzy samorządami, ma wrócić na swoje miejsce. Warto przy tym zaznaczyć, że nie chodzi o bramę główną, tylko o bramę boczną.
– Jest to bardzo trudny temat, ponieważ to już minęło ponad 70 lat, bo tutaj brama Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie jest to brama, która tutaj w latach 50. zniknęła decyzjami politycznymi. Po wojnie została przewieziona do Chorzowa i zamontowana przy zoo wraz z ogrodzeniem. Istotną rzeczą jest, żeby w ramach takiej sprawiedliwości historycznej te elementy wróciły na swoje miejsce. Cieszy fakt, że pan prezydent Szymon Michałek podpisze ze mną ten list intencyjny w zakresie przekazania bocznego fragmentu bramy. Musimy to jasno powiedzieć, bo to nie jest ta główna brama, która jest przy Śląskim Ogrodzie Zoologicznym – wyjaśnia Grzegorz Zadęcki, wójt gminy Świerklaniec.
Fot. UG Świerklaniec
Boczna brama wjazdowa do Pałacu Donnersmarcków w Świerklańcu zostanie nieodpłatnie przekazana przez miasto Chorzów. Docelowo zostanie odnowiona i zamontowana w tym samym miejscu, w którym pierwotnie była.
– Planujemy 22 kwietnia wspólnie z Szymonem Michałkiem, prezydentem miasta Chorzów, podpisanie listu intencyjnego wzajemnej współpracy w zakresie nieodpłatnego przekazania przez miasto Chorzów fragmentu tego zabytkowego ogrodzenia na rzecz gminy Świerklaniec. Ona tam się znalazła w wyniku powojennych decyzji politycznych. Ona po prostu leżała, była zdeponowana. Ta część fragmentu ogrodzenia będzie przekazana gminie Świerklaniec nieodpłatnie. Chcielibyśmy docelowo, taki jest wstępny pomysł, zamontować ją w tym miejscu, w którym była. Oczywiście nie będzie służyć jako brama, będzie to brama, fragment ogrodzenia bez ogrodzenia, ale będzie to można powiedzieć taki eksponat – mówi Zadęcki.
Mały Wersal był wyjątkowym dziełem architektury, który bezpowrotnie przepadł w wyniku grabieży dokonanych podczas II wojny światowej i powojennych decyzji politycznych. Na szczęście fragmenty tego dziedzictwa ocalały – brama boczna to pierwszy element który po latach wróci na swoje miejsce.
Zdjęcie wyróżniające: UG Świerklaniec