Gliwicka Palmiarnia ma już 100 lat!
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-03-15
Wyjątkowa, pełna zieleni oraz niezwykłych okazów fauny i flory Palmiarnia Miejska w Gliwicach zachwyca przez cały rok. Kwitnące rośliny, egzotyczne nowinki czy pełne barwnych ryb akwaria przyciągają zarówno miłośników przyrody, jak i wszystkich szukających chwili relaksu. Tylko w 2023 r. gliwickie tropiki odwiedziło prawie 206 tysięcy gości. Już niedługo, bo 1 kwietnia, będzie okazja do świętowania. Palmiarnia obchodzi setne urodziny! Warto poznać jej historię.
Palmiarnia w Gliwicach rozpoczęła działalność w 1924 r. Wcześniej małe szklarenki z końca XIX w. udostępniane były częściowo i tylko okazyjnie. Co właściwie skłoniło przed laty tych, którzy przyczynili się do powstania tego miejsca?
– Bodźcem do otwarcia Palmiarni była chęć dalszego eksponowania egzotycznych roślin sprowadzonych do Gliwic kilka miesięcy wcześniej na Wielką Wystawę Roślin. Od momentu otwarcia Palmiarnia cieszyła się dużym zainteresowaniem mieszkańców Gliwic i okolic, którzy – spacerując promenadą pomiędzy miejskimi parkami – przedłużali wędrówkę, odwiedzając świat egzotycznej przyrody. W ślad za popularnością następowała rozbudowa kompleksu. W 1925 r. otwarto pierwszy na Śląsku basen o pojemności 120 m3 dla jednej z największych roślin wodnych – Victoria regia. Zbudowano terraria oraz klatki dla egzotycznych zwierząt. Zachwyt wzbudzały akwaria z kolorowymi rybami, żabami i żółwiami. Podobnie jak ptaszarnia, gdzie wśród wielu ptaków królowały brazylijskie papugi. Zwiększenie liczby prezentowanych gatunków, a także wzrost palm spowodowały konieczność powiększenia obiektu – opowiada Marek Bytnar, kierownik Palmiarni Miejskiej w Gliwicach.
W 1935 roku wybudowano wysoką na 12 metrów szklarnię o powierzchni 504 m2, która stała się głównym pawilonem wystawowym. Powiększono również kaktusiarnię i dobudowano kolejne akwaria. Rozwój obiektu zatrzymała wojna.
– Szczególne straty przyniósł rok 1945, kiedy na skutek dewastacji została zniszczona niemalże cała kolekcja roślin i zwierząt. Dzięki niemałemu wysiłkowi pracowników, Palmiarnia ponownie została udostępniona w październiku 1947 r. – mówi Bytnar. – Rośliny sprowadzano z opuszczonych po wojnie majątków na Dolnym Śląsku. Wiele egzemplarzy kupiono, inne otrzymano w darze od prywatnych hodowców. Mijały lata, pogarszający się stan techniczny obiektów i wzrost zagrożenia dla zwiedzających wymusiły decyzję o zamknięciu Palmiarni w 1985 roku. Potem postanowiono całkowicie zmodernizować wszystkie szklarnie, przy jednoczesnym zachowaniu roślin ekspozycyjnych. Zastosowano metodę obudowy. Najpierw wzniesiono konstrukcję i powłoki nowych pawilonów, następnie zdemontowano stare szklarnie. Powierzchnia Palmiarni wzrosła do około 2000 m2, najwyższy pawilon ma 22 m. To zapewniło dalszy rozrost palm, z których trzy towarzyszą gliwiczanom od 1924 r. do dziś – dodaje.
Palmiarnia, ryby i yerba mate
Miasto systematycznie troszczy się o "gliwickie tropiki". W 2013 roku rozbudowano ekspozycję o dział akwarystyczny. Ogromne zbiorniki prezentują cztery różne środowiska słodkowodne (łączna ich pojemność przekracza 100 tysięcy litrów) – od ichtiofauny zimnych wód rzek Polski, przez wielokolorowe afrykańskie ryby z Jeziora Tanganika oraz ciekawe okazy z azjatyckich rzek, po największe, majestatycznie pływające ryby Amazonki.
Palmiarnię zamieszkują też m.in. wiewiórki, gekony, żółwiak i legwan. Jest też kilka tysięcy roślin z całego świata, również użytkowych, jak pomarańcze, grejpfruty, pomelo, kumkwaty, granat, kawa, wawrzyn szlachetny, bardziej znany w kuchni jako liść laurowy oraz goździkowce i pieprze, które mają duże liście i dekoracyjne kwiatostany z długimi sznurami paciorków. W Palmiarni spotkamy też dekoracyjne monstery o pysznych owocach w smaku przypominających ananasy, a także figi, chleb świętojański. Rosną tez bananowce, których owoce nie nadają się do jedzenia, ale ich włókna wykorzystywane są do produkcji lin okrętowych.
Ciekawą rośliną użytkową, która zamieszkuje gliwicką Palmiarnię, jest drzewo kalebasowe. Z jego owoców robi się marakasy (instrumenty muzyczne) oraz – po odpowiednim uformowaniu owocu podczas procesu wzrostu – naczynia do parzenia yerba mate.
Palmiarnia będzie obchodzić setne urodziny!
Klimat panujący w tym wyjątkowym miejscu zlokalizowanym w centrum Gliwic przyciąga z roku na rok coraz więcej zwiedzających z różnych stron nie tylko regionu, ale także kraju. W 1926 r. było ich około 8 tysięcy, a obecnie frekwencja – jak wylicza miasto – przekracza 200 tysięcy osób. Od 1998 r., gdy rozbudowano Palmiarnię, odwiedziło ją w sumie ponad 3 mln gości.
Niebawem odbędzie się wyjątkowe wydarzenie. 1 kwietnia, w lany poniedziałek, w "gliwickich tropikach" zorganizowany będzie dzień otwarty. To okazja, by bezpłatnie zwiedzić Palmiarnię i pospacerować jej urokliwymi alejkami, delektując się niezwykłym klimatem roślin wypełniających egzotyczne pawilony. Na gości będą czekać atrakcje, a wśród nich warsztaty tworzenia zielników i kwietników.
Organizację imprezy wspomogą: Centrum Kultury Victoria, Stowarzyszenie Edukacyjno-Teatralne Teatr Off-Road, Stowarzyszenie na rzecz rozwoju kultury Melina oraz Centrum Inicjatyw Społecznych.
Źródło i zdjęcie: UM Gliwice