Hałda wciąż płonie. Trwa jej rekultywacja

Autor: w dniu 2025-02-03

Hałda Pokój w Rudzie Śląskiej wciąż płonie i uprzykrza życie mieszkańcom dzielnicy Wirek. Jest to związane z jej rekultywacją. Spółka Restrukturyzacji Kopalń uspokaja, że w pobliżu hałdy prowadzone są regularne badania jakości powietrza, a prace przebiegają zgodnie z planem.

Trwają intensywne prace rekultywacyjne na hałdzie Pokój w Rudzie Śląskiej. Za ten proces odpowiedzialna jest Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Podczas zwołanej dziś konferencji prasowej jej przedstawiciele uspokajali – rekultywacja przebiega zgodnie z harmonogramem, a w pobliżu hałdy prowadzone są regularne badania jakości powietrza.

– Badamy poziom dwutlenku węgla na hałdzie. Ten poziom dwutlenku węgla, który zbadaliśmy wczoraj, jest porównywalny z poziomem przy autostradzie. Zagrożenie, które się pojawia, które jest wynikiem procesu spalania, otwierania tej hałdy, to wybuch gazów, to zdarzenia incydentalne. To na pewno dyskomfort dla mieszkańców. Staramy się, aby te prace przebiegały w sposób jak najbardziej kontrolowany – mówi Jarosław Wieszołek – Prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń. – To walka z naturą. W tej chwili musimy przeprowadzić proces otworzenia tej hałdy, żeby zniwelować ogień, który jest wewnątrz. Jedyną skuteczną metodą rekultywacji jest otwarcie i wypalenie tego miejsca. Wcześniejsze metody rekultywacji, które były przeprowadzane na tej hałdzie, polegające na usypywaniu i przysypywaniu nie dały rezultatu, proces zatrawienia nie dał rezultatu – kwituje prezes Wieszołek.

Fot. Gabi Kokott-Drzyzga

Problem nie jest nowy. Już od lat zwałowiska pomiędzy Nowym Bytomiem a Wirkiem są zapożarowane. Ogień ostatecznie ma zostać ugaszony do połowy roku, choć są i bardziej optymistyczne informacje:

– Czujność musi być wzmożona. Pracownicy pracują w dość ryzykownych warunkach. Nie jest to prosta praca. Prace są prowadzone w sposób kontrolowany. Oddzieliliśmy  całość od miasta i mamy ją pod kontrolą na obszarze czterech hektarów w tej chwili. Jest naprawdę duża szansa, żeby z największym zarzewiem zapożarowania poradzić sobie do Wielkanocy, tak jak obiecałemmówi Arkadiusz Bąk, wykonawca nadzorujący prace związane z rekultywacją hałdy Pokój.

Czy okoliczni mieszkańcy są zadowoleni z takiego stanu rzeczy? Niekoniecznie. Mają już dość pyłu i smrodu.

– Bardzo uciążliwe, okna brudne, parapety jakby ktoś popiołem posypał – mówi jedna rozmówczyni Gabi Kokott-Drzyzgi. – Czasami tu wygląda jakby mgła była na tym osiedlu. Jest taki brud, sprzątam cały czas. Bardzo to jest uciążliwe – mówi inna.

Najbardziej uciążliwe prace związane z rekultywacją Hałdy Pokój w Rudzie Śląskiej maja zakończyć się maksymalnie w połowie roku.