Jaworzno: Nie nacieszył się wolnością zbyt długo

Trafił do więzienia za nękanie kobiety. Po wyjściu na wolność znów złamał prawo. Wrócił więc za kraty. Nawet 8 lat więzienia grozi 58-latkowi zatrzymanemu przez jaworznickich policjantów. Stalker w lipcu opuścił areszt, gdzie trafił za nękanie 43-letniej kobiety. Stalker ponownie zaczął prześladować pokrzywdzoną. Decyzja sądu trafił już do aresztu. Jako recydywiście grozi mu do 12 lat więzienia.

Policjanci z Jaworzna zatrzymali 58-letniego mieszkańca tego miasta podejrzanego o stalking. Jak ustalili policjanci, mężczyzna 22 lipca bieżącego roku został zwolniony z aresztu śledczego, gdzie odbywał wyrok 14 miesięcy pozbawienia wolności za nękanie tej samej kobiety.

– Mimo wydanego wcześniej sądowego zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną sprawca, po opuszczeniu aresztu, nie stosował się do decyzji sądu i dalej nękał kobietę, wysyłając do niej obraźliwe SMS-y pełne wyzwisk. Ponadto stalker przychodził w nocy pod dom kobiety, wydzwaniał do niej, groził jej pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała oraz zakłócał jej spokój. Swoim zachowaniem doprowadził do tego, że 43-latka bała się wyjść z własnego domu – czytamy na stronie internetowej jaworznickiej policji.

Mężczyzna usłyszał zarzut uporczywego nękania, czego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. Na wniosek jaworznickich śledczych Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wystąpiła do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu. Sąd Rejonowy w Jaworznie przychylił się do tego wniosku. Zgodnie z kodeksem karnym za stalking grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Jednak 58-latek jako recydywista i w więzieniu może spędzić nawet 12 lat.

Źródło: KMP Jaworzno