Joka na muralu w Katowicach-Załężu. Prace trwają
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2025-05-14
Na razie nikt oficjalnie nie podaje, kto jest autorem streetartowego dzieła, ale można już podziwiać to, jak prezentuje się praca ukazująca Jokę – jednego z filarów Kalibra 44.
W katowickim Załężu – u zbiegu ulic Gliwickiej i Brackiej – powstaje wyjątkowe dzieło streetartu. Na malunku, który powstaje na ścianie jednego ze znajdujących się tam budynków, widać katowickiego rapera Jokę z mikrofonem w dłoni. Nie bez powodu taka forma oddania hołdu niedawno zmarłemu artyście budzi bardzo duże emocje nie tylko wśród mieszkańców dzielnicy czy w ogóle stolicy regionu. Zrobiło się o nim głośno, kiedy fotografie opublikowane zostały w mediach społecznościowych Stowarzyszenia Zielone Załęże:
Pod tym wpisem pojawiły się pierwsze komentarze mówiące przede wszystkim o samej pracy:
"Yoka..jakby wciąż żywy" [pisownia oryginalna] – pisze jedna z internautek pod postem zamieszczonym w mediach społecznościowych. "Nigdy nie byłem fanem tego typu muzyki – ale mural przepiękny !!!" – napisał Wojciech.
W dyskusji pojawiły się też pytania o to, czy nie można było odnaleźć ładniejszego obiektu, jednak nie sposób nie zgodzić się z przedstawicielami Zielonego Załęża, którzy zauważają, iż streetart ma wpisane w swoje DNA, iż – tu cytat – "odczarowuje z pozoru "straszne" miejsca". Dodatkowo podkreślono, że bezpośrednie otoczenie budynku zostanie uprzątnięte. Faktem jest, że uroda tej pracy jest niepodważalna. Obecny stan postępu prac widoczny jest na jednej z fotografii autorstwa pana Dariusza Waleczka:
Fot. Dariusz Waleczek
W sieci rozgorzała dyskusja o tym, kto jest autorem malowidła. Na ten moment jest to utrzymywane w tajemnicy, ale rozwiewamy wątpliwości, że nie jest to – jak zaznaczyła w rozmowie z nami osoba znająca szczegóły prowadzonych prac – ani znany w Katowicach Szwedzki, ani Mona. Będziemy śledzić przebieg prac. O ich postępie na pewno będziemy jeszcze informować. Hołd Joce oddał też Tuse:
W planach jest, o czym poinformował w ostatnich dniach Abradab – brat śp. Joki, oddanie hołdu zmarłemu artyście. Nieznane są jednak obecnie szczegóły.
"Na pewno będziemy chcieli upamiętnić jakoś Jokę, zamknąć fajnie tę naszą 30-letnią przygodę. Nie wiem jeszcze – koncertem tribute-owym, może albumem tribute-owym. Nie wiem. W tym momencie jest troszkę za wcześnie, by zacząć nad czymś takim pracować, przynajmniej dla mnie, dlatego nie spodziewajcie się niczego w najbliższych dniach, tygodniach. To na pewno musi chwilę potrwać. Chciałbym, żeby było to coś zupełnie wyjątkowego" – mówił w materiale opublikowanym w mediach społecznościowych Abradab.
W tej trudnej sytuacji, w której znaleźli się najbliżsi zmarłego, należy cierpliwie czekać na dalsze informacje w tym zakresie.
Warto przypomnieć, że w Katowicach wiele jest wyjątkowej urody przykładów sztuki ulicznej. Niektórymi z nich na pewno są portrety Zbigniewa Wodeckiego czy Jerzego Lisa.
Zdjęcie wyróżniające: Ilona Brzezińska