Katowice: Jest pierwsze podsumowanie nowego systemu parkowania

W grudniu zmieniły się zasady postoju w centrum Katowic. Władze miasta podsumowują ten czas i informują, że wprawdzie coraz mniej jest osób, które nie wnoszą opłaty za parkowanie, ale zmiany są nieuniknione.

Działa od tygodnia – i wiadomo, że potrzebne będą korekty. Katowice pokusiły się o pierwsze podsumowanie zmian w systemie parkowania w centerum miasta. Te weszły w życie dokładnie tydzień temu. Widzimy, że jest więcej wolnych miejsc a przypadków niepłacenia za postój było jak na lekarstwo.

-Wystawiliśmy prawie dziewięć tysięcy parkingowych kart mieszkańca, uprawniających do parkowania na uprzywilejowanych warunkach w tej strefie. W ciągu pierwszych kontroli już inaczej przeprowadzanej, bo nie w sposób taki, że kontroler musi fizycznie znaleźć się w tej strefie, było chyba tylko kilka przypadków postoju bez wniesienia stosownej opłaty – mówi wiceprezydent Katowic, Bogumił Sobula.

Co widać w pierwszej kolejności po wprowadzeniu zmian? Przede wszystkim, co widać na wielu zdjęciach, przybyło wolnych miejsc parkingowych, a auta nie są zostawiane na zieleńcach. Do władz Katowic już dochodzą pierwsze głosy, co zmienić. Te kierują przede wszystkim mieszkańcy osiedli graniczących ze strefą płatnego parkowania. Sugerowane zmiany dotyczą… zwiększonej liczby pozostawionych samochodów. Wiceprezydent Sobula nie wyklucza więc poszerzenia strefy o kolejne osiedla.

-Wnioski o to, by poszerzyć strefę płatnego parkowania. Bezpośrednio za tą granicą, tam parkuje  zdecydowanie więcej samochodów niż na obrzeżach strefy. Nie wszyscy chcą – nie dziwię się – ponosić opłaty, więc te granice muszą być logiczne, precyzyjne, a jednocześnie intuicyjne. Mieszkańcy mogą  zmienić zdanie. Ci, którzy nie chcieli być w strefie, mogą teraz chcieć i takie głosy do nas docierają – mówi wiceprezydent Sobula.

Ta decyzja zapadnie jednak dopiero za mniej więcej trzy miesiące. w strefie płatnego parkowania znajduje się dziewięć tysięcy miejsc parkingowych i czterysta parkomatów. Decyzja o ewentualnej korekcie i rozszerzeniu strefy – zapadnie dopiero za dwa, trzy miesiące.