Kobieta sądziła, że 3-latek zaginął. Odnalazł się w nietypowym miejscu

Autor: w dniu 2024-09-27

Funkcjonariusze wodzisławskiej policji otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 3-letniego chłopca. W rejon miejsca jego zamieszkania wysłano policyjne patrole i straż pożarną. Na szczęście chłopiec odnalazł się… na terenie podwórka.

Wczoraj po godzinie 13.30 wodzisławska Policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 3-letniego chłopczyka. Dziecko miało bawić się na terenie prywatnej posesji w Gołkowicach, jednak mogło się gdzieś oddalić.

Rodzina sądziła, że 3-latek zaginął. Odnalazł się w nietypowym miejscu

W pobliżu domu zgłaszającej znajdowało się – relacjonuje policja – duże pole kukurydzy. Istniało ryzyko, że chłopiec się w nim zgubił. Rodzina przez około godzinę szukała dziecka na własną rękę – bezskutecznie. O pomoc zwróciła się do policjantów.

Dyżurny natychmiast w miejsce zamieszkania chłopca skierował policyjne patrole. Sytuacja była na tyle poważna, że zaangażowano też inne służby. O pomoc poproszono straż pożarną, która zaangażowała specjalistyczny sprzęt – drona oraz quada. Na miejsce zdarzenia został także skierowany pies tropiący.

Szczęśliwy finał poszukiwań 10-latki

Po przyjeździe do domu rodziny, służby otrzymały dobrą wiadomość. Chłopczyk odnalazł się na terenie posesji. Był zaspany, ponieważ najprawdopodobniej zasnął w pojemniku na poduszki mebli ogrodowych. Był cały i zdrowy. Na szczęście tym razem historia zakończyła się tylko na strachu.

"Mundurowi powiadomią jednak o tej sytuacji sąd rodzinny, który sprawdzi, czy opieka sprawowana nad 3-latkiem była prawidłowa" – informuje policja.

Policja apeluje do opiekunów dzieci o wzmożoną uwagę. Opisywany przykład, jak wiele innych, pokazuje, że wystarczy tylko na chwilę spuścić podopiecznego z oka, by sytuacja stała się niebezpieczna. Mając pod opieką małe dziecko – apelują służby – zachowajmy czujność i stale miejmy je na oku. A w przypadku zagubienia lub oddalenia się małego podopiecznego zaalarmujmy służby.