Kradzież łańcuszka to początek problemów 18-latka. Co jeszcze zrobił?

Kradzież złotego łańcuszka przed jednym ze sklepów uruchomiła lawinę. Okazało się, że mężczyzna, który to zrobił, ma na koncie jeszcze poważniejsze działania niezgodne z prawem. 

W nocy z 19 na 20 sierpnia do Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych przyszedł 22-latek i powiedział dyżurnemu, że w rejonie sklepu znany mu 18-latek ukradł mu złoty łańcuszek. Potem okazało się, że to nie wszystko.

Kradzież łańcuszka i inne problemy 18-latka

W trakcie przesłuchania okazało się, że mężczyzna nie tylko zabrał swojej ofierze biżuterię, ale też groził pobiciem, jeśli sprawa będzie zgłoszona policji. Okazało się, że 18-latek jest dobrze znany policjantom, bo wcześniej zaatakował innego mężczyznę. Został zatrzymany.

Okazało się, że w wynajmowanym mieszkaniu na jednym z mikołowskich osiedli  młody mieszkaniec Łazisk Górnych uprawiał konopie i miał prawie pół kilograma marihuany i wszystko co niezbędne do uprawy nielegalnych roślin.

W piątek, 25 sierpnia nastolatek został przesłuchany i usłyszał zarzuty karne związane z uszkodzeniem ciała, kradzieżami rozbójniczymi, posiadaniem środków odurzających, nielegalną uprawy oraz posiadaniem urządzeń przeznaczonych do produkcji narkotyków.

Na wniosek śledczych, decyzją miejscowego sądu, podejrzany został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia.