Marcin Banot zatrzymany w Argentynie. Wspinał się na wieżowiec
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-06-12
"Polski Spiderman" zatrzymany przez policję w Buenos Aires. Tak mówi się o Marcinie Banocie, czyli pochodzącym ze Śląska wspinaczu, który nie zdobywa górskich szczytów, a wspina się bez zabezpieczenia na budynki.
Marcin Banot pochodzi ze świętochłowickiej dzielnicy Chropaczów. Od lat słynie z tego, że wspina się na wysokie budynki i inne konstrukcje. Robi to bez jakiegokolwiek zabezpieczenia i asekuracji. Filmy, które ukazują jego niebezpieczne wyczyny mrożą krew w żyłach. Kolejnym celem Banota było wejście po elewacji 30-piętrowego wieżowca Globant w argentyńskim Buenos Aires.
Służby nie są jednak zachwycone tym co robi Polak i w Ameryce Południowej było podobnie. Marcin Banot został ściągnięty ze ściany budynku przez strażaków. Wszystko działo się na wysokości 25 piętra. Nasz rodak został zakuty w kajdanki i aresztowany. Teraz może zostać obciążony kosztami akcji ratunkowej.
Mieszkaniec Świętochłowic wspinał się na budynek ubrany w koszulkę piłkarskiej reprezentacji Argentyny z nazwiskiem Messi. 36-latek nazywany jest "polskim Spider-Manem". Wspinał się już na wieżowce w innych krajach, a swoje wyczyny relacjonuje w mediach społecznościowych.
Wszedł między innymi na wieżowiec Montparnasse w Paryżu, za co w zeszłym roku francuski sąd skazał go na karę więzienia w zawieszeniu.