Mężczyzna zginął po ataku szerszeni

Szerszenie pokąsały mężczyznę tak dotkliwie, że poszkodowany zmarł. Służby apelują o ostrożność w przypadku napotkania na gniazdo groźnych owadów. 

53-letni mężczyzna chciał samodzielnie pozbyć się gniazda szerszeni. Wtedy przypuściły atak, który okazał się śmiertelnie groźny. Straż pożarna przestrzega przed samodzielnymi działaniami na rzecz zwalczania nieproszonych gości. Do opisywanego zdarzenia doszło przy ulicy Kościelnej w Jastrzębiu-Zdroju.

-Po przyjeździe zastępu na miejsce zdarzenia okazało się, że osoba już straciła przytomność. Strażacy podjęli działania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Niestety stan bardzo szybko pogarszał się. Osoba straciła czynności życiowe. Strażacy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Wraz z ratownikami medycznymi, którzy przybyli na miejsce zdarzenia. Niestety nie udało się odzyskać czynności życiowych osoby poszkodowanej – mówi Łukasz Cepiel – oficer prasowy jastrzębskiej straży pożarnej.

Najpewniej przyczyną śmierci poszkodowanego mężczyzny był wstrząs anafilaktyczny, a strażacy podkreślają, że każdego dnia odbierają kilka podobnych zgłoszeń związanych z obecnością owadów.

fot. pixabay