Misja marsjańska w Bytomiu? Tak. Znamy szczegóły

Autor: w dniu 2024-04-30

Trzeba przyznać, że doniesienia dotyczące misji marsjańskiej realizowanej na terenie Bytomia brzmią niewiarygodnie, ale to prawda. Jakie miejsce wybrano do jej przeprowadzenia i dlaczego? Dopytaliśmy o szczegóły.

Misja marsjańska w Bytomiu – brzmi dość niewiarygodnie, ale faktycznie takie działania odbywają się w tym śląskim mieście. Za to wszystko odpowiedzialni są studenci Uniwersytetu Warszawskiego. Baza stanęła na pokopalnianej hałdzie po dawnej KWK Powstańców Śląskich. To miejsce wybrano nie bez powodu.

–Bytom ze względu na to, że hałda, na której się znajdujemy, przypomina środowisko marsjańskie. Dodatkowo jest bardzo zróżnicowana pod względem warunków, jakie tu panują. Kochamy naukę i chcemy pokazać, że nauka może być zabawą, a faktyczny powód? Chcemy się przysłużyć przyszłym odkryciom, przyszłym lotom w kosmos, kolonizacji Marsa chociażby. Chcemy sprawdzić patenty, które mogą działać albo nie, zasugerować rozwiązania, które według nas mogą sprawdzić się w przestrzeni kosmicznej – mówi nam Natalia Godlewska, studentka astronomii i zastępczyni kierownika projektu.

Cała baza – co podkreślają zaangażowani w projekt – działa tak, jakby rzeczywiście znajdowała się na Marsie.

– Ja z kolegą jesteśmy we dwójkę wsparciem zewnętrznym bazy. Jesteśmy kontrolą naziemną i nie udajemy, że jesteśmy na Marsie, jesteśmy na Ziemi i pomagamy w różnych logistycznych rzeczach astronautom. Mamy też trójkę astronautów analogowych, którzy są tutaj oficjalnie na Marsie i starają się żyć tak, w miarę możliwości, by odtwarzać warunki kosmiczne. Kiedy wychodzą z bazy, zakładają kombinezony, by jeszcze bardziej urealnić to, że są poza Ziemią – dodaje Mikołaj Zawadzki kierownik i pomysłodawca projektu.

Fot. Marcin Hirnyk

To, że projekt jest bardzo poważnym przedsięwzięciem potwierdza lista prowadzonych na miejscu badań:

-Można wyróżnić pięć aspektów, które ma na celu symulacja bazy. To hodowla spiruliny, wertykalny ogród hydroponiczny, w którym hodujemy rośliny, badania geofizyczne, magnetyczne skał, które się tutaj znajdują oraz badania psychologiczne, bo ważne jest określenie profilu psychologicznego przed i po pobycie w strefie kosmicznej – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Filip Kaczorowski, student Uniwersytetu Warszawskiego.

Fot. Marcin Hirnyk

– Każda ciekawa, naukowa inicjatywa może liczyć na nasze wsparcie – zaznacza Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia. – Bytom wspiera każdą prośbę o udział w badaniach naukowych. Jeśli nasze hałdy mogą pomóc naukowcom odwzorować warunki marsjańskie, to takie zgody dajemy dodaje Bieda.

Zaznacza przy tym, że hałda powstała z działalności dwóch hut, kopalń kilkadziesiąt lat temu. Składa się z odpadów po produkcji węgla, wyrobów hutniczych, myślę, że to kwestia tych kruszyw jest pomocna naukowcom.

Marsjańska misja w Bytomiu rozpoczęła się kilka dni temu i potrwa do 5 maja.