Młodzi maturzyści ze Śląska na Jasnej Górze. O co przyjechali prosić?

Młodzi maturzyści na Jasnej Górze – ponad 200 uczniom z diec. gliwickiej towarzyszyło hasło "Nie zaraz, tylko teraz". Młodzi w swoich modlitwach pamiętali o rówieśnikach z Ukrainy i prosili Maryję o pokój i aby czuwała nad wszystkimi maturzystami.

Z grupą modlił się gliwicki biskup pomocniczy Andrzej Iwanecki.

– Bardzo chcieliśmy tutaj przyjechać, żeby zawierzyć Matce Bożej maturę i nasze życiowe wybory. Prosimy też w intencjach naszych kolegów, których dziś z nami nie ma, żeby Królowa Polski nad nami czuwała. Potrzebujemy Jej pomocy – powiedziała Natalia z I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefanii Sempołowskiej w Tarnowskich Górach.

Maturzystka zwróciła uwagę, że w tym szczególnym dniu, gdzie cały świat zanosi modlitwę o pokój, również młodzież chce być solidarna.

– Przed maturą mamy trudny czas. Najpierw zajęcia zdalne wywołane pandemią, później strach spowodowany tym, co dzieje się na świecie. Teraz zmiany w reformie szkolnictwa. To mi pokazało, że przyszłość dla każdego z nas jest niepewna – powiedział Mateusz Swoboda też z LO w Tarnowskich Górach.

Ks. Marcin Paś diecezjalny duszpasterz młodzieży zwrócił uwagę, że młodzi są bardzo niepewni swojej przyszłość i w codziennych wyborach potrzebują obecności Boga i bliskich. – Hasłem naszej pielgrzymki są słowa "Nie zaraz tylko teraz" i to bardzo często słyszą młodzi od rodziców i bliskich. To wywołuje w nich presję, że muszą podjąć decyzję w tym momencie, wybrać szkołę i zdecydować, jak będzie wyglądała ich przyszłość. Ale młodzi mają prawo, żeby tego jeszcze nie wiedzieć i to jest normalne. Oni przede wszystkim potrzebują obecności, bliskości i rozmowy – mówił ksiądz Paś.

Źródło: BP Jasna Góra. Fot. BP Jasna Góra