Niezapięte pasy bezpieczeństwa to tylko początek problemów
Autor: Andrzej Zazgórnik w dniu 2024-12-03
Kierowcy powinni pamiętać o tym, by zapinać pasy bezpieczeństwa. Ten mężczyzna o tym zapomniał. Podczas policyjnej kontroli wyszło na jaw, że to najmniejszy z jego problemów.
Zapinanie pasów bezpieczeństwa ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Przede wszystkim pasy bezpieczeństwa znacznie zwiększają szanse na przeżycie wypadku. Statystyki wskazują, że ich używanie zmniejsza ryzyko śmierci w wypadku samochodowym o około 45% dla osób na przednich siedzeniach, a w przypadku przewrócenia pojazdu, pasy mogą zredukować ryzyko śmiertelnych obrażeń nawet o 60%. Dodatkowo zapobiegają wyrzuceniu pasażera z pojazdu, co jest jedną z głównych przyczyn poważnych obrażeń lub śmierci. W sytuacji nagłego zatrzymania pasy utrzymują ciało w odpowiedniej pozycji, zmniejszając ryzyko uderzenia głową w deskę rozdzielczą, szybę lub inne elementy wnętrza pojazdu. Chronią kręgosłup i organy wewnętrzne przed uszkodzeniem. Ponadto osoby niezapięte mogą stanowić zagrożenie dla innych w pojeździe. Przy zderzeniu niezabezpieczone ciało przemieszcza się z dużą siłą i może zranić innych pasażerów. W przypadku tylnego siedzenia ryzyko zranienia innych osób w samochodzie przez niezapiętego pasażera wzrasta kilkukrotnie.
Jego konto zwiększyło się o 37 punktów. Złapano pirata drogowego [WIDEO]
Aspekty bezpieczeństwa to klucz, ale wiadomo, że zapinanie pasów jest też obowiązkiem w świetle przepisów polskiego prawa. W większości krajów zapinanie pasów jest obowiązkiem prawnym. Jest tak również w Polsce. Brak zapiętych pasów może skutkować mandatem i punktami karnymi, a ubezpieczenie może nie pokryć kosztów leczenia, jeśli nie zapięto pasów w momencie wypadku.
W przypadku mężczyzny, którego skontrolowali policjanci z Jastrzębia-Zdroju. Miała to być zwykła, rutynowa kontrola drogowa. Chodziło o niezapięte pasy. Za kierownicą siedział 31-letni Ukrainiec, który jest osobą poszukiwaną przez Policję w Kielcach. Śledczy chcieli ustalić, gdzie przebywa. W policyjnych bazach figurował także obowiązujący go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. To nie wszystko. 22-letnia pasażerka także okazała się osobą poszukiwaną, a toyota, którą oboje się poruszali, nie miała obowiązkowego ubezpieczenia. Z tego też powodu auto zostało odholowane na parking.
Mężczyzna, za wszystkie popełnione wykroczenia i przestępstwa, odpowie teraz przed sądem.