Ochronka parafialna odbudowana po pożarze. „Z każdego zła rodzi się ogromne dobro”

Płomienie strawiły część budynku ochronki działającej przy piekarskiej Bazylice. Minął rok od tych zdarzeń. Remont zakończono, a odbudowaną część oficjalnie poświęcono.

Przed rokiem, w Piekarach Śląskich, doszło do pożaru, który strawił sporą część budynku ochronki charytatywnej, która działa przy piekarskiej Bazylice. Teraz, dwanaście miesięcy po tym zdarzeniu poświęcono odbudowaną część tego budynku.

– Nie udałoby się tego zrobić bez wsparcia ludzi dobrej woli – mówi w rozmowie z Marcinem Hirnykiem siostra Maria Goretti, założycielka ochronki. -Z każdego zła rodzi się ogromne dobro. Tutaj to jest widoczne. To, że mamy ochronkę odbudowaną. Tam jeszcze jest bardzo dużo pracy. W tej chwili kończymy dół, ale góra jest wykończona, z czego się bardzo cieszymy. Jest wszystko z zewnątrz ładnie zrobione, myślę, że to będzie dla wszystkich ogromną radością. Dzieci już uczęszczają, ale cieszą się, kiedy będzie to wszystko gotowe i będą mogły cieszyć się piękną, nową, odbudowaną ochronką. Chciałam z całego serca podziękować każdemu, kto przyczynił się, kto nas wsparł i ciągle wspiera. Z całego serca Bóg zapłać – dodaje siostra Goretti.

Odbudowa zniszczonego budynku to pierwszy, ważny krok do tego, by miejsce służące potrzebującym mogło nadal się rozwijać.

– Teraz, po odbudowie, ochronka będzie mogła się rozwijać – dodaje ksiądz Mirosław Godziek, proboszcz i kustosz piekarskiej Bazyliki. -Cieszymy się, że nie tylko rozbudowa, ale i rozwój, bo to moment chyba najważniejszy, kiedy na piętrze ochronka otrzymała nowe możliwości. To jest około 70 metrów przygotowanych na zajęcia dla dzieci, wolontariuszy, wychowawców. To jest około 50, może nawet więcej dzieci, ale także osób starszych – mówi ks. Godziek.

Odbudowaną część ochronki charytatywnej poświęcił biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej Adam Wodarczyk:

-To jest moment, by sobie uświadomić, że te działania, szczególnie w przestrzeni wspólnoty kościelnej, ciągle są podejmowane. Są to nieraz nieliczne miejsca, w których dzieci z rodzin uboższych czy doświadczających różnych problemów, mogą znaleźć bezpieczną przystań, pomoc – mówi biskup Wodarczyk

Ochronka charytatywna to miejsce, gdzie najmłodsi mogą dostać coś do jedzenia, ale też w spokoju odrabiać lekcje. Jak wygląda po remoncie?

Warto przypomnieć, że do pożaru doszło 26 września ok. godziny 3:45 w nocy. Ogień zajął ochronkę parafialną, w której udzielane jest szeroko rozumiane wsparcie dla dzieci z niezamożnych rodzin. Ogień pojawił się w pomieszczeniu, w którym składowano materiały potrzebne do zajęć, spłonął cały magazynek. Spaliła się 1/3 budynku, w tym całe poszycie dachu.

Bezpośrednio po wydarzeniu pomoc płynęła z wielu stron, w sieci stworzona została celowa zbiórka na rzecz remontu. W działania włączyła się lokalna społeczność, w tym członkowie grupy SPI – Społeczna Piekarska Inicjatywa skupionej wokół spraw Piekar Śląskich. Prowadzona była także zbiórka na potrzeby ochronki i jej podopiecznych, którą podsumowano w grudniu 2022 roku:

W działania na rzecz podopiecznych ochronki włączyły się także Radio Piekary, Miejski Dom Kultury w Piekarach Śląskich i Kino Zacisze.