Palenie papierosów szkodzi. Mężczyźnie grozi więzienie

Autor: w dniu 2024-05-07

Papieros zapalony przez mężczyznę przebywającego w szpitalu przyczynił się do eksplozji. Zdarzenie to doprowadziło do powstania zniszczeń, zaś mężczyźnie przysporzyło problemów, bo musi liczyć się z karą.

Wczoraj około godziny 19.00 służby otrzymały zgłoszenie o pożarze w izolatce szpitala przy ulicy Mikołowskiej w Mysłowicach. Kiedy na miejsce przyjechali strażacy, pożar był już ugaszony przez personel szpitala, a wraz z pracownikami medycznymi przebywał ewakuowany z miejsca wybuchu pacjent.

"Działania PSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oddymieniu pomieszczeń, wyniesieniu opalonej butli tlenowej na zewnątrz i jej sprawdzeniu oraz przemierzeniu pomieszczeń miernikiem wielogazowym" – informuje mł.bryg. mgr Wojciech Chojnowski z mysłowickiej straży pożarnej.

Ze wstępnych ustaleń mundurowych, którzy przybyli na miejsce wynika, że nieodpowiedzialny pacjent, który znajdował się w izolatce wyposażonej w aparaturę tlenową, postanowił zapalić papierosa. W wyniku zaistniałego pożaru zniszczeniu uległo wyposażenie pomieszczenia w którym pacjent przebywał.

– Na miejscu czynności wykonywali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy zebrali dowody tego zdarzenia. Teraz o losie 50-letniego mieszkańca Mysłowic zadecyduje sąd. Za narażenie innych osób na utratę życia lub zdrowia grozi mu do 5 lat więzienia – informuje Łukasz Paździora, oficer prasowy KMP Mysłowice.

Paździora podkreśla, że papierosy szkodzą, o czym zresztą nie trzeba nikogo przekonywać, jednak – jak zaznacza Paździora – palenie ich w miejscach do tego niewyznaczonych może narazić wiele osób na niebezpieczeństwo. Tak mogło być i tym razem, w wyniku pożaru uszkodzeniu uległo wyposażenie izolatki, a tylko szybka reakcja personelu zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia.