Paweł Deląg promuje ważną społecznie akcję. „Czekaliśmy na odpowiedź pięć minut”

Problem jest znaczący w skali całego kraju. Koniecznością staje się zatem nagłośnienie tego zagadnienia. Pomocą służył znany aktor Paweł Deląg. Podjęte działania mają zwrócić uwagę społeczeństwa.

"Mój dom – Twoje miejsce" – pod takim hasłem ruszyła kampania społeczna Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gliwicach. Dotyczy ona poszukiwania kandydatów na rodziny zastępcze

-Pod opieką pod naszego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gliwicach wychowuje się 160 dzieci w 104 rodzinach. To wciąż niewystarczająca liczba rodzin, stąd pomysł na stworzenie naszej kampanii społecznej. Całymi dniami myśleliśmy, jak to zorganizować, co zrobić, jak trafić do ludzi. Mam nadzieję, że wynikiem kampanii społecznej będzie pozyskanie wielu rodzin zastępczych. Służymy tutaj pomocą na każdym etapie. Na dzień dzisiejszy mamy 20 dzieci, które czekają na znalezienie takich domów – powiedziała naszej reporterce Edyta Więcek, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gliwicach.

W kampanię "Mój dom – Twoje miejsce" zaangażował się znany polski aktor Paweł Deląg. W ostatnich dniach gościł w Gliwicach, gdzie reżyserował spot do kampanii. Wziął także udział w sesji zdjęciowej promującej akcję. Efekty tych prac już można usłyszeć i zobaczyć na bilbordach – między innymi w Gliwicach.

-Wiedzieliśmy, że musimy trafić do kogoś rozpoznawalnego, do kogoś już dojrzałego, wiedzącego co mówi. Stąd Paweł Deląg. Byliśmy w szoku. Jak usłyszał o kampanii, że chodzi o rodzicielstwo zastępcze, usłyszał, że tak naprawdę w całej Polsce są problemy, bo to nie jest, że to problem w powiecie gliwickim. Z problemem mierzy się cała Polska. Czekaliśmy na odpowiedź pięć minut od wykonania telefonu i tak się zaczęło, rozhulało się – mówi dyrektor Wiącek.

Paweł Deląg nie tylko wsparł działania gliwickiego PCPR-u swoim wizerunkiem, ale też wyreżyserował spot do kampanii.  Wziął także udział w sesji zdjęciowej i użyczył głosu do nagrania spotu promującego rodzicielstwo zastępcze. Efekty tych pracy można już usłyszeć i zobaczyć. Najważniejsze jednak, żeby trafiły do odpowiednich rodzin i otwarły im serca.

Zdjęcie wyróżniające: Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gliwicach/Maciej Gillert